W zeszłym tygodniu na jednym z serwisów ogłoszeniowych pojawiła się oferta sprzedaży jednego z lubaczowskich zabytków. XIX-wieczna budowla szuka nowego właściciela.

Dla przypomnienia – wieża ciśnień stojąca przy ulicy Kolejowej oddana została do użytku w 1880 roku. Swoją funkcję pełniła do końca lat 60 ubiegłego wieku i od tamtej pory wciąż popada w ruinę. Po zawaleniu się górnej części budynku Polskie Koleje Państwowe wystąpiły z możliwością rozbiórki obiektu, jednak nie podjęto w tym celu żadnych poczynań. W 2014 roku w drodze przetargu działka, na której stoi wieża została sprzedana osobie prywatnej. Nabywcą i obecnym właścicielem jest Wiktor Skiba.

Plany odnośnie renowacji nieruchomości przez posiadacza zabytku nie mogły być zrealizowane za sprawą decyzji konserwatora zabytków, ponieważ usunięcie jednego z dwóch zbiorników, jest niemożliwe. Cysterny powieszone są na wysokości sześciu metrów, a usunięcie tylko jednej z nich nie sprzyja wykorzystaniu pełnego potencjału tego miejsca.

Powierzchnia użytkowa budynku wynosi 81 metrów kwadratowych, natomiast wielkość działki na której się znajduje to 0,065 hektara. Dobra lokalizacja sprzyja wykorzystaniu tego miejsca na działalność gospodarczą. Wieża ciśnień wpisana jest do rejestru zabytków co umożliwia otrzymanie dofinansowania na jej odnowienie.

Po co komuś stara wieża ciśnień?

W internecie można znaleźć informacje o znajdująca się w Warwickshire (hrabstwo w środkowej Anglii) wieży ciśnień, która została kupiona za jedyne 25 tys. funtów (około 125 tys. złotych). Po przebudowie i zaaranżowaniu na luksusowy apartament jej cena skoczyła do 1,5 mln funtów (ponad 7 mln złotych). Czy w Lubaczowie także znajdzie się nabywca chętny zamienić straszącą od lat wieżę ciśnień w nieruchomość mieszkalną lub użytkową? A może macie inne pomysły na jej wykorzystanie?

Małgorzata Łeska, Leonard Stępień, BM


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

10 komentarze

  1. Szkoda, że budynek niszczeje przez jakieś metalowe zbiorniki o niskiej wartości historycznej. Jeżeli są one wartościowe, to niech konserwator zabytków przeniesie je do jakiegoś skansenu kolejowego, np: w Chabówce i po sprawie.
    Dajcie ludziom szanse na remont. Niech budynek służy ludziom, a nie niszczeje.
    Jeszcze kilka lat i zbiorniki same wpadną na wagę pobliskiego skupu złomu.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here