Rozpoczął się generalny remont drogi przez Podemszczyznę, mieszkańcy odetchnęli z ulgą

9

Mieszkańcy wsi Podemszczyzna w gminie Horyniec-Zdrój odetchnęli z ulgą, bo właśnie rozpoczął się generalny remont odcinka drogi powiatowej przebiegającej przez ich miejscowość. Niewiele brakowało, by zostali odcięci od świata.

Fot. Prace przy remoncie dopiero się rozpoczynają. Droga ma być gotowa do końca listopada.
Fot. Prace przy remoncie dopiero się rozpoczynają. Droga ma być gotowa do końca listopada.

O tym, że droga powiatowa nr 1645R, przebiegająca przez miejscowość Podemszczyzna wymaga pilnego remontu, mieszkańcy mówili od wielu lat. Jej odcinek wiodący od strony Nowego Brusna już od dawna był w praktyce nieprzejezdny, a wieś komunikacyjnie łączyła się ze światem jedynie w kierunku drogi wojewódzkiej nr 867 Lubaczów – Horyniec-Zdrój. Niestety, w ostatnich latach, głównie za sprawą ulewnych deszczy i podtopień także i ten odcinek uległ całkowitej degradacji. Mieszkańcy obawiali się, że zostaną odcięci całkowicie od świata.

Tak wyglądała jedyna droga dojazdowa do miejscowości wiosną 2016 roku.

Dzisiejsza ulewa z pewnością nie poprawi i tak tragicznego już stanu drogi powiatowej w m. Podemszczyzna (gm. Horyniec-Zdrój). Wieś zostanie odcięta od świata?

Opublikowany przez Redakcja Elubaczow na 14 kwietnia 2016

 

O problemach mieszkańców zrobiło się głośno w lokalnych mediach m.in. za sprawą filmu opublikowanego przez naszą redakcję na facebooku. Post zobaczyło ponad 250 tys. osób, a na lokalne władze spadła fala krytyki. O sprawie pisało m.in. Życie Podkarpackie, ale mimo medialnego szumu nad mieszkańcami nadal wisiały czarne chmury.

– Na generalny remont tego odcinka drogi złożyliśmy wniosek do wojewody podkarpackiego na realizację zadania z zakresu usuwania skutków klęsk żywiołowych. Ze środków własnych nie jesteśmy w stanie go wyremontować, przerasta to nasze możliwości budżetowe – mówił wtedy starosta lubaczowski Józef Michalik.

Niestety, na liście zadań, które w kwietniu otrzymały wsparcie wojewody tej drogi nie było. Mieszkańcy po raz kolejny poczuli się oszukani, bo o remoncie mówiono im wiele razy. Wiedzieli, że w przypadku braku reakcji mogą zostać odcięci od świata. Wraz z nimi także Niepubliczny Zakład Opiekuńczo-Leczniczy „OSTOJA”, który znajduje się w tej miejscowości i sprawuje długoterminową opiekę nad ponad stu pacjentami, dając przy tym zatrudnienie ponad 50-ciu osobom oraz Uzdrowisko Horyniec, które korzysta z drogi dojeżdżając do swoich złóż borowiny. Wspólnie połączyli siły i tym razem postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W ten sposób powstała petycja, lista podpisów i dokumentacja fotograficzna. Wszystko trafiło na biurko wojewody, u którego pojawiła się delegacja w składzie: wójt gminy Horyniec-Zdrój Robert Serkis, radna powiatowa Dorota Rachwalik, radna gminna i współwłaścicielka NZOL „OSTOJA” Waleria Rejman, prezes Uzdrowiska Horyniec Sp. z o. o. Piotr Cencora, sołtys Wiesław Kiełbasa i mieszkańcy miejscowości. Wicewojewoda Witold Lechowski zadeklarował wtedy, że przyjrzy się bliżej sprawie i będzie szukał pozytywnego rozwiązania problemu. Kolejnym odwiedzonym przez mieszkańców gabinetem było biuro poselskie Anny Schmidt-Rodziewicz (PiS) w Jarosławiu. Ona także deklarowała wsparcie, a co ważniejsze na deklaracjach się nie skończyło. Posłanka interweniowała m.in. u wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego, a część swojej korespondencji  w tej sprawie udostępniła na facebooku, bo jak pisze „sukces ma wielu ojców”.

 

Zamiast ulewnych deszczy i burz, nad Podemszczyzną słońce zaświeciło w połowie lipca, kiedy to okazało się że z ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji na biurko starosty lubaczowskiego trafiła promesa. Na generalny remont drogi w ramach zadania z zakresu usuwania skutków klęsk żywiołowych powiat lubaczowski otrzymał 1,4 mln zł. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, ale po wielu latach niespełnionych obietnic jeszcze nie wiwatują, tylko czekają aż zobaczą nową drogę na własne oczy. Ta, w wyniku rozstrzygniętego przetargu, ma być gotowa do końca listopada br.

Prace przy remoncie właśnie się rozpoczęły. Wartość prac to 1 578 718,39 zł netto, a realizuje je firma Strabag Sp. z. o. o.

 Stan drogi wiosną br. pozostawiał wiele do życzenia.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

9 komentarze

  1. Na generalny remont tego odcinka drogi złożyliśmy wniosek do wojewody podkarpackiego na realizację zadania z zakresu usuwania skutków klęsk żywiołowych. Ze środków własnych nie jesteśmy w stanie go wyremontować, przerasta to nasze możliwości budżetowe – mówił wtedy starosta lubaczowski Józef Michalik.

    MA SIĘ SIŁĘ ODDZIAŁYWANIA!!!

  2. Szkoda że dopiero po interwencjach mieszkańców i tylu osób.
    Jakie są priorytety remontów dróg na terenie naszego powiatu?
    W pierwszej kolejności robi się drogi leśne i polne asfaltowe ( z których mało kto korzysta) a na końcu są mieszkańcy i dziuraw drogi pod ich posesjami z których codziennie korzystają. ( w niedługim czasie nie będzie komu z tych dróg korzystać)

  3. Co jakiś czas widać smugę oleju na polnej drodze po takim zdarzeniu. Kierowcy firm kurierskich nie mogą się nadziwić jak w XXI wieku może wyglądać droga na osiedlu na którym od tylu lat mieszkają ludzie. Mimo kilku wizyt i interwencji w urzędzie miasta nic nie robi się w tej sprawie.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here