Zmarł ks. kan. Józef Kluz, wieloletni proboszcz parafii w Wielkich Oczach

3
fot. wielkieoczy.itgo.com
fot. wielkieoczy.itgo.com

Nie żyje ks. kan. Józef Kluz, emerytowany proboszcz parafii Wielkie Oczy. Zmarł w czwartek (23.01) w wieku 86 lat.

Ksiądz Józef Kluz urodził się 11 lutego 1928 w Krzemienicy koło Łańcuta. Jeden z pięciorga rodzeństwa w rodzinie inwalidy I wojny światowej Władysława i Antoniny ze Zdebiów. Proboszcz łacińskiej parafii Wielkie Oczy od 23 listopada 1969 do 12 sierpnia 2001. Dom rodziców Józefa Kluza był znany z tego, że pomimo skromnych warunków życia nie żałowano w nim pieniędzy na książki i prasę. Dzieci wychowywano w wielkiej pobożności.

Choć za młodu przygotowywano go do zawodu kołodzieja, to jednak los pokierował inaczej i Józef Kluz kończy w 1957 roku sześcioletnie Wyższe Seminarium Duchowne w Przemyślu. Święcenia kapłańskie uzyskał 30 maja 1957. W latach 1957 – 1969 ksiądz Józef Kluz pełnił kolejno służbę kapłańską w 10 różnych miejscowościach, aż wreszcie w sobotę 23 listopada 1969 obejmuje parafię w Wielkich Oczach. 12 sierpnia 2001 przeszedł na zasłużoną emeryturę i zamieszkuje w Korczynie koło Krosna. Pomimo niełatwych warunków panujących w ubogiej przygranicznej parafii ksiądz Kluz znany był jako dobry gospodarz i pasterz. Dzięki jego wieloletnim staraniom papież Jan Paweł II dokonał w roku 1997 w Krośnie koronacji pochodzącego z 1613 roku obrazu Matki Boskiej Wielkoockiej. Ksiądz Józef Kluz został w roku 2001 uhonorowany dyplomem nadanym mu przez Radę d/s Stosunków Katolicko-Żydowskich dzielnicy Queens (Nowy Jork) za jego wybitny wkład w „oczyszczenie i odrestaurowanie opuszczonego cmentarza żydowskiego” w Wielkich Oczach.

Eksporta będzie miała miejsce w piątek, 24 stycznia o godz. 17.00 w parafii Krzemienica. Pogrzeb odbędzie się w sobotę, 25 stycznia w parafii Krzemienica o godz. 12.00.

wielkieoczy.info.pl, wielkieoczy.itgo.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

3 komentarze

  1. Wiele wspólnej pracy położyliśmy przy restytucji cmentarza żydowskiego i synagogi w Wielkich Oczach. Kilkakrotnie rozmawiałem z nim na temat wiary. Dawał ślub mojej cioci Zofii. Ostatnio oglądałem film ze ślubu w Przemyślu, gdzie udzielał ślubu kolżeance Marysi. Tak więc mam sporo dobrych wspomnień. Myślę, że zasnął w śmierci, z nadzieją powstania z martwych.

  2. W stanie wojennym rozdawał żywność w parafii, mam z nim zdjęcie z pierwszej komuni świętej, ksiądz Kluz, siostra Dafroza i pan Stawarski kościelny (spotkałem ostatnio) to dla mnie „ikony” wielkoockiej parafii, choć różnie i w tej parafii bywało. Ale w sprawie cmentarza, polegam na opinii przyjaciela Bogdana Lisze, – wielki ukłon.

  3. Tak przemyślane i wyważone komentarze jak dwa powyższe są możliwe jedynie w przypadku starszego pokolenia Polaków. Młodzi wykształceni i inteligentni: Czytajcie i uczcie się, jak wiele można wyrazić bez zaśmiecania języka epitetami i wulgaryzmami.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here