Przyczyną utonięć dwóch mężczyzn, do których doszło w czerwcu w powiecie lubaczowskim był alkohol i brak rozwagi – ustaliła Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie i umorzyła śledztwa w obu sprawach.
Przypomnijmy, że do jednego z utonięć doszło w połowie czerwca w zbiorniku wodnym w Rudzie Różanieckiej. W niedzielne (16.06) popołudnie 19-latek wszedł do miejscowego zalewu i kilkadziesiąt metrów od brzegu stracił grunt pod nogami. Będący w pobliżu ludzie wyciągnęli go z wody, ale akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu. Do drugiego z utonięć doszło kilka dni później w Dachnowie (gm. Cieszanów). 47-latek przebywał wraz ze znajomymi w ogródku piwnym jednego z miejscowych sklepów. Mężczyzna postanowił ochłodzić się kąpiąc się w pobliskim stawie. Po kilkunastu minutach jego znajomi zauważyli, że mężczyzny nigdzie nie ma, a jego ubrania leżą na brzegu. Postanowili sami przeszukać teren stawu. Ponieważ nigdzie go nie było, wezwali pomoc. Przybyli na miejsce strażacy przeczesując dno zbiornika natrafili na zwłoki 47-latka.
– W obu przypadkach Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie wszczęła śledztwa dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci, wskutek utonięcia w zbiornikach wodnych nie przystosowanych do kąpieli. Z ustaleń poczynionych w śledztwach wynika, że w obu zdarzeniach doszło do śmierci osób w podobnych okolicznościach. Mężczyźni po spożyciu alkoholu postanowili wejść do wody, która wydawała się im niezbyt głęboka, a następnie doszło do zanurzenia, zachłyśnięcia i w konsekwencji do śmierci pokrzywdzonych. Podjęte przez osoby obecne na miejscu zdarzeń czynności ratunkowe nie przyniosły rezultatu.Śledztwa w obu sprawach umorzono wobec nie stwierdzenia przestępstwa. Przyczyną śmierci mężczyzn było nierozważne korzystanie z kąpieli w miejscu do tego nie przeznaczonym oraz po spożyciu alkoholu – czytamy w kominikacie prokuratury.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Na jakiej podstawie usuwane są komentarze?
Brak fizycznego zabezpieczenia obiektu to poważne oskarżenie
Od korespondenta z Ukrainy: Rekonstrukcja za rekonstrukcjęW Łucku wczoraj odbyła się rekonstrukcja walk Ukraińców z żołnierzami Wermachtu i polską policją w czasie II wojny światowej. Impreza odbyła się w ramach festiwalu Bandersztat.
Festiwal rockowy Bandersztat, na którym grają największe gwiazdy ukraińskiego rocka, odbył się po raz siódmy. Od 4 lat przyjeżdżają tam członkowie Towarzystwa Poszukiwań Ofiar Wojny „Pamięć”. W poprzednich latach zajmowali się rekonstrukcją walk UPA z NKWD.
W tym roku przyszła kolej na wydarzenia z 1944 roku, kiedy to – według organizatorów – polska policja na rozkaz Niemców konfiskowała ukraińskim chłopom produkty spożywcze i organizowała wywózkę na roboty do III Rzeszy. W obronie Ukraińców stanęły oddziały UPA. Scenariusz rekonstrukcji przewidywał, że potem Polacy zwrócili się o pomoc do Niemców i wraz z Wehrmachtem zaatakowali oddziały ukraińskiej partyzantki