Dzisiaj (12.12) zdemontowano wiatę studni, która od lat zdobiła lubaczowski Rynek. Powstającej tam tężni solankowej też już nie ma. Czy i kiedy te obiekty wrócą na swoje miejsce?

Park wraz ze studnią w centrum naszego miasta był nieodłącznym elementem krajobrazu Lubaczowa, ale także jego wizytówką przez wiele lat. Mieszkańcy często umawiając się ze sobą mówili: „Widzimy się pod studnią”. To właśnie tutaj przed laty młodzież spędzała wiele godzin, a starsi mieli swoje miejsce do rozmów i odpoczynku.

Później przyszedł czas na przebudowę Rynku (lub jak mówią inni „betonozę”) centrum miasta…

… byśmy po jej zakończeniu mogli cieszyć się nowym wyglądem. Na płycie zrewitalizowanego Rynku pojawiła się wtedy m.in. nowa studia i wiata.

Konstrukcja przetrwała przez ponad 10 lat i w ostatnim czasie miała zostać wzbogacona o tężnię. Kiedy prace były już bliskie ukończenia, to cały obiekt spłonął w pożarze, który miał miejsce w połowie października. Od tamtej pory spalona konstrukcja ze wzgledu na zagrożenie była wyłączona z użytkowania i nieco „straszyła” lubaczowski Rynek. Postanowiono zatem o jej rozbiórkce. Tego dokonano właśnie dzisiaj (zdjęcia poniżej).

Jak się okazuje, władze miasta są zdeterminowane, aby przywrócić do życia te ważne elementy krajobrazu lubaczowskiego Rynku. Najpierw zapewne w tym miejscu pojawi się jednak nowa tężnia solankowa, bo prywatny przedsiębiorca budował ją w ramach większego projektu z zakresu infrastruktury turystycznej i zapewne zechce go jak najszybciej zakończyć. Burmistrz Lubaczowa Krzysztof Szpyt w romowie z naszą redakcją, zadeklarował, że sprawa odbudowy obiektu (na chwilę obecną nie wiadomo w jakim dokładnie kształcie) wróci w przyszłym roku.

Galeria zdjęć.

PZ, elubaczow.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!

10 komentarze

  1. Przez jednego głupiego małolata!!! Pierwsze co przychodzi do głowy to pourywac ręce przy samej dupie, ale po przemyśleniu jednak lepiej wykorzystać te jego ręce do pomocy przy odbudowie i wszelkich pracach okołobudowlanych nowego obiektu. Oczywiście ma pracować bez wynagrodzenia za to co zrobił. Do tego jeszcze jakaś dodatkowa kara przy innych remontach miasta. Bo karara finansowa czy aresztu to nie to, przy pracy coś go to powinno nauczyć

  2. Nie jestem za tym, aby postawić w tym miejscu tężnie. Może nie wszyscy wiedzą do czego służy solanka. W koło rynku samochody zatruwają nam powietrze, które będzie się mieszać z solanką, które będzie smakować jak mieszanka wedlowska😉

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here