Wieloletni włodarz Narola Stanisław Woś, po ponad pięciu latach przerwy, ponownie pracuje na rzecz lokalnej społeczności w narolskim Ratuszu. Swoje doświadczenie wykorzysta teraz na stanowisku zastępcy burmistrza.
Stanisław Woś był burmistrzem Narola przez kilka kadencji. Swoją pracę w narolskim Ratuszu zakończył po wyborach w 2018 roku, kiedy to mieszkańcy na włodarza gminy wybrali Grzegorza Dominika. Sam Woś długo nie pozostawał bez pracy, bo w lutym 2019 roku wygrał konkurs i został sekretarzem gminy Lubaczów. Sytuacja w narolskim Ratuszu ponownie zmieniła się po tegorocznych wyborach samorządowych, które wygrał Arkadiusz Mroczek (burmistrz Grzegorz Dominik nie ubiegał się o reelekcję). Nowy włodarz postanowił skorzystać z doświadczenia byłego burmistrza i zaproponował mu stanowisko swojego zastępcy.
Stanisław Woś posiada ogromne doświadczenie samorządowe oraz dogłębną znajomość lokalnych spraw i problemów, z jakimi boryka się nasza gmina. Wierzę, że wspólnie z Panem Wosiem i pozostałymi pracownikami będziemy kontynuować rozpoczęte projekty oraz wprowadzać nowe inicjatywy, które przyczynią się do poprawy jakości życia w Narolu. Jestem przekonany, że ta współpraca przyniesie wiele korzyści dla naszej społeczności – mówi Aradiusz Mroczek.
Stanisław Woś pracę na stanowisku zastępcy rozpoczął 17 czerwca.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Dzień dobry, trochę nie rozumiem takiej sytuacji. Skoro wyborcy (mieszkańcy gminy Narol) w wyborach w 2018 roku stwierdzili że Pan Stanisław Woś źle zarządza gminą, to dlaczego teraz obecny burmistrz twierdzi że jednak ludzie się mylą (może nie znają na tym) i twierdzi że będzie to jednak dobry włodarz? Podobno dwa razy nie wchodzi się do tej samej wody, ale jak widać w polityce są inne zasady.