Piłkarze z Lubaczowa, Lisich Jam i Horyńca-Zdroju wrócili do gry

W weekend do gry po zimowej przerwie wróciły zespoły z jarosławskiej klasy okręgowej. Rundę wiosenną z różnymi wynikami zainaugurowały zespoły z Lubaczowa, Lisich Jam i Horyńca-Zdroju.

Jako pierwsi spośród naszych zespołów na murawę wybiegli w sobotę piłkarze Startu Lisie Jamy, którzy w Łopuszcze Wielkiej zmierzyli się z MKS-em Kańczuga. Mecz nie przyniósł zbyt wiele emocji i zakończył się bezbramkowym remisem. Kibice nie zobaczyli żadnych bramek, ale za to aż pięć żółtych kartek, z czego cztery dla zawodników gospodarzy. Wpływ na to miała z pewnością jakość murawy boiska, która była mokra i grząska. Co ważne, w zespole z gminy Lubaczów zadebiutowało aż czterech nowych zawodników: Dominik Lis, Ihor Maliarenko, Aleksander Mikłasz, Michał Skrzypek i Yuki Sasano.

Remisujemy na dalekim wyjeździe, nie strzelamy żadnego gola, ale też zachowujemy czyste konto, są plusy i minusy, wiemy nad czym musimy jeszcze popracować i co zrobić żeby w kolejnych meczach walczyć o pełną stawkę – podsumował wynik na swoim profilu Start.

Bez punktów rundę zainaugurował natomiast horyniecki Zdrój, który w Tuczempach zmierzył się z tamtejszym Piastem. Wynik spotkania rozstrzygnął się w pierwszej połowie, kiedy to bramki dla miejscowym strzeli: Daniel Bród (’11) i Dawid Golba (’19), a ze strony gości odpowiedział Przemysła Zygarlicki (’44). Postawa podopiecznych Rafała Maciuły nie może jednak zbytnio martwić, bo zawodnicy grali ambitnie przez całe spotkanie. Pamiętać też trzeba, że Piast to były czwartoligowiec, który był zdecydowanym faworytem tej potyczki.

Komplet punktów w sobotę zainkasował natomiast MKS HML Pogoń-Sokół Lubaczów, który na stadionie w Dachnowie pokonał Promyk Urzejowice 3:1.

Wyniki 16. kolejki spotkań (18/19 marca):

Aktualna tabela: