Fot. OSP Huta Różaniecka

Od kilku dni na drogach powiatu lubaczowskiego panują trudne warunki do jazdy. Służby apelują o ostrożność.

Obfite opady śniegu, zamiecie i śliska nawierzchnia utrudniają jazdę kierowcom. Pamiętajmy, że nadmierna prędkość i gwałtowne manewry mogą spowodować utratę panowania nad pojazdem, a w konsekwencji doprowadzić do kolizji i wypadków – przestrzegają lubaczowscy policjanci.

Dowodem na to, że na drogach jest ślisko jest chociażby zdarzenie z dnia wczorajszego (13.12), które miało miejsce na drodze powiatowej łączącej Hutę i Rudę Różaniecką (na zdjęciu) i była jedną z trzech w tej okolicy.

Pomimo pierwszych informacji mówiących o osobie zakleszczonej w wywróconym samochodzie, po dotarciu na miejsce okazało się, że poszkodowany dał radę sam opuścić pojazd i nie wymaga hospitalizacji. Niestety śliska nawierzchnia spowodowała, że niedaleko miejsca zdarzenia miały miejsce jeszcze dwie, mniej groźne kolizje – napisali na swoim profilu druhowie z OSP Huta Różaniecka.

Policjanci z Lubaczowa zwracają także uwagę na zagrożenia związane z ruchem pieszym.

Szczególnie uważać trzeba w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Ostrożność muszą też wykazywać piesi, bowiem w przypadku nagłego wejścia na jezdnię, kierujący samochodem może nie zdążyć wyhamować – czytamy w komunikacie KPP w Lubaczowie.

elubaczow.com, OSP, KPP


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

15 komentarze

  1. Nawiazujac do komikatu od PKP W Lubaczowie, to nie da sie wiecej jechac jak 30 km/h, nie mowiac juz o nadmiernej predkosci gwałtownych manewrach. ,Pamiętajmy, że nadmierna prędkość i gwałtowne manewry mogą spowodować utratę panowania nad pojazdem, a w konsekwencji doprowadzić do kolizji i wypadków – przestrzegają lubaczowscy policjanci.”
    Powiatowy Zarząd Dróg wycenił ludzkie życie na kwotę 49 tys zł, no tyle kosztuje odśnieżanie, nie biorąc po uwagę, że jakby ktoś potrzebował pomocy, to karetka nie dojedzie na czas że względu na tragiczne warunki na drodze, przez brak odśnieżania. Mieszkańcy dzwonią do Zarządu i słyszą odpowiedź, że trzeba czekać na odwilż, na poprawę pogody, jest to nie adekwatne, nie normalne, wręcz paranoja. Dzwońcie codzinnie po kilka razy i zgłaszajcie problem z brakiem odśnieżania (016) 632 99 90

    • Problem socjalistów jest taki, że kiedyś kończą im się czyjeś pieniądze 🙂 Może jak jedlibyście mniej kiełbasy wyborczej (dodatki na węgiel, kartki na wakacje, 500+, 300+) To samorządy dostałyby pieniądze na utrzymanie dróg i remonty chodników 🙂 Więc nie rycz, tylko bierz łopatę i zamiataj!!

      • Bierz łopatę i zamiataj. Tak kiedyś za PRL-u po wioskach było. W kilkunastu chłopa się szło i odgartało zaspy po kolana, żeby można było w ogóle jakoś chodzić. Kiełbasy wyborczej nie było i mimo tego ludzie jakoś mniej narzekali i mniej roszczeniowi byli. Dzisiaj się należy i tyle. Produkcja i konsumpcja kiełbasy wyborczej będzie trwać aż przyjdzie mniejsza czy większa katastrofa finansów publicznych, a po niej znowu jakiś Balcerowicz na parę lat wstrzyma pracę masarni, bo i nie będzie miał z czego finansować jej działalności. A po paru latach jak już się polepszy, przyjdą inni, uruchomią masarnię wyborczą i będą mówić o tamtym, że za jego rządów kiełbasy nie było, bo kradł.

    • Jeden wyjazd kosztuje 49 tys. Kasy jest na odśnieżanie 100 tys. Wystarczy Ci kasy na dwa wyjazdy. Postaw się teraz w sytuacji drogowców. Czy odśnieżasz dwa razy jeden za drugim czy w obliczu takiej fali opadów jak w niedzielę odśnieżasz i ewentualnie drugi raz zachowujesz sobie albo na święta albo ewentualny drugi taki dzień jak ostatnio był w poniedziałek. I nie zapominaj o budżecie i, że nie możesz za bardzo się zadłużać a wszystko swoje kosztuje. Niestety. Też chciałbym czarnych dróg, ale z tym budżetem co podałem to przy ostrzejszej zimie to będzie wybór, ze albo się zadłużymy albo Nas ,,odetnie od świata”, ale zaoszczędzimy. Nie ma niestety dobrego wyjścia.

  2. W zarządzie dróg usłyszałem że przyjdzie odwilż i będzie lepiej. Szkoda że nie nagrałem tej wiadomości…. I usłyszałem że w razie jakiegokolwiek uszkodzenia auta poprzez jakąś kolizję wjechanie do rowu, mogę zwracać się do ubezpieczalni jeżeli coś się stanie….

  3. Pytanie do szanownych włodarzy: dlaczego na odśnieżanie zawsze brakuje kasy a na jakieś pomniki jest i po 300 tys.
    Czy rzeczywiście nie ma mądrych gospodarzy w naszych władzach którzy potrafią ustalić chociaż częściowy plan/budżet? Przecież od osób po zawodówce, którzy zgłaszają się do UP po dofinansowanie do firmy wymagają biznesplanów, kamieni milowych itd a tutaj co…na gdybanie?
    Chore…ale jak to było w jednym serialu powiedziane: ” Do zobaczenia przy Urnie”

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here