Życie pisze różne scenariusze i choć nikt nie zakłada, że będzie chciał się rozwieść, to jednak z roku na rok przybywa rozwodów. Dlatego też warto zastanowić się nad prawnymi rozwiązaniami, dzięki którym rozwód może nie być niekończącą się wojną o dobra materialne, a przebiec w miarę spokojnej atmosferze. Ciekawym przykładem może być umowa przedślubna. Co warto na jej temat wiedzieć i jak ją przygotować?

Czym jest umowa przedślubna?

Umowa przedślubna jest to umowa zawierana pomiędzy Tobą a partnerem przed zawarciem związku małżeńskiego. Określa ona sposób podziału majątku w razie rozpadu związku małżeńskiego. Dzięki niej można w dobry sposób uchronić swój majątek na wypadek rozwodu, ale też uniknąć wielu problemów z podziałem dóbr materialnych, które występują, gdy małżonkowie takiej umowy nie posiadają. Oczywiście takie umowy z natury wydają się być dość pesymistyczne, jednak są ciekawym środkiem ostrożności na wypadek rozwodu.

Poznaj zalety umowy przedślubnej

Decydując się na ślub, większość osób sądzi, że będzie ze sobą do końca życia. Jednak jak wiadomo życie potrafi zaskakiwać i to nie zawsze pozytywnie, a taka umowa może być naprawdę pomocna w sytuacji, gdy dojdzie do rozpadu małżeństwa. Korzyści płynących z umowy przedślubnej jest naprawdę wiele. Przede wszystkim z góry wiadomo, jak będzie podzielony majątek w razie rozwodu. Ale korzyści obejmują także jasne przedstawienie podziału majątku, w tym też tego uzyskanego już w trakcie trwania małżeństwa. Choć co do zasady majątek zdobyty przed ślubem nie ulega podziałowi, to jednak można w umowie przedślubnej zawrzeć klauzulę, że np. w przypadku pojawienia się dzieci, to matka otrzyma na wyłączność mieszkanie. Umowa przedślubna jest formą zabezpieczenia dla obu stron, ale chroni także partnera przed długami czy zobowiązaniami drugiej strony. Jeżeli chcecie sporządzić umowę przedślubną, to koniecznie udajcie się do adwokata, który powie Wam na ten temat więcej, ale też pomoże Wam uzgodnić najważniejsze aspekty, które powinny być w niej zawarte.

Jak sporządzić umowę przedślubną?

Umowa przedślubna jest w naszym prawie intercyzą. Jednocześnie nie jest tym samym co rozdzielność majątkowa. Biorąc ślub automatycznie zaczynacie prowadzić wspólne gospodarstwo, zatem pracować na wspólny majątek. Jednak jeżeli każde z Was chce pracować na swój majątek bądź też jedna strona generuje w ciągu roku duży dochód i chce zabezpieczyć się w razie rozwodu, to intercyza jest dobrym wyborem. Warto wiedzieć, że w skład wspólnego majątku, jeżeli intercyza nie jest podpisana wchodzi wynagrodzenie, ale i środki zgromadzone na rachunkach otwartego bądź pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z Was, a także dochody z majątku wspólnego czy osobistego. Jeżeli wynajmujecie mieszkanie i zarabiacie na tym, to nie ma znaczenia, kto jest jego właścicielem. Oboje macie takie same prawo do przychodów uzyskanych z tego tytułu. Natomiast do wspólnoty majątkowej nie wchodzi wszystko to, co należało do danej strony przed zawarciem małżeństwa, a także przedmioty, które jedna ze stron otrzymała w ramach spadku lub darowizny. Kolejną rzeczą, która nie wchodzi w skład wspólnoty majątkowej są przedmioty służące do zaspokojenia osobistych potrzeb, a więc np. odzież czy okulary. Prawa autorskie, prawa własności przemysłowej, a także wszelkie odszkodowania nie są wspólnotą majątkową. Jeżeli decydujecie się na intercyzę, koniecznie wejdzie na stronę: kancelaria-kopko.pl, gdzie znajdziecie kontakt do adwokata i wiele przydatnych informacji. 

Jak ustanowić intercyzę?

Intercyzę może przygotować adwokat zgodnie z Waszymi wytycznymi. Jednocześnie zawiera się ją przed notariuszem i musi mieć ona formę aktu notarialnego. Zatem na samym początku ustalacie, co będzie zawierać Wasza intercyza, następnie udajecie się do notariusza. Musicie przy tym wiedzieć, że nie każdą umowę notariusz zaakceptuje. Pamiętajcie, aby zawsze wziąć ze sobą dowód. Dodatkowo stawka za sporządzenie intercyzy wynosi średnio 400 zł+VAT.  

Umowa przedślubna niewątpliwie chroni małżonków w razie rozwodu. Dzięki temu każda ze stron może mieć pewność, że nie zostanie przysłowiowo „z niczym”  po rozwodzie czy „nie  odziedziczy” długów.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here