Mirosław Karapyta ma stanąć przed komisją śledczą ds. Amber Gold

Były marszałek podkarpacki Mirosław Karapyta miał w przyszłym tygodniu zeznawać przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Przesłuchanie przeniesiono jednak na kwiecień.

O tym, że komisja śledcza ds. Amber Gold chce przesłuchać Mirosława Karapytę jako pierwszy napisał serwis wp.pl. Według informacji Wirtualnej Polski do przesłuchania miało dojść w przyszłym tygodniu, ale w tym terminie nie dojdzie ono do skutku. Jak pisze wp.pl, według nieoficjalnych informacji decyzja o wezwaniu byłego marszałka podkarpackiego miała zostać podjęta na niejawnym posiedzeniu, a samo przesłuchanie miało się odbyć bez udziału mediów.

Informację o planowanym na przyszły tydzień przesłuchaniu potwierdziła w środę (13.02) przewodnicząca komisji śledczej Małgorzata Wassermann w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Dodała, że „we wtorek przesłał on jednak do komisji zwolnienie lekarskie (do 15 marca) w związku z czym do tego przesłuchania nie dojdzie. (…) Kolejny termin jego przesłuchania zostanie zapewne wyznaczony na kwiecień – cytuje szefową komisji śledczej PAP.

Wassermann pytana skąd decyzja o wezwaniu Karapyty na przesłuchanie odparła, że wynika to „z faktu, iż istnieją poszlaki wskazujące, że posiada on wiedzę na temat OLT, w tym ewentualnych działań ze strony byłego premiera Donalda Tuska lobbujących za wejściem OLT Express na lotnisko w Rzeszowie”.

Sprawa OLT i możliwych działań przewoźnika na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce pojawiła się w mediach jeszcze w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy to tajemniczy informator programu TVP „Alarm”, a przed laty „wysoki rangą urzędnik publiczny”, twierdził w rozmowie z dziennikarzami – anonimowo – że były premier rzekomo „namawiał go do OLT Express”. TVP na zapytanie komisji nie ujawniła tożsamości informatora, ale jej członkowie doszli do wniosku, że chodzi właśnie o byłego marszałka Karapytę.

Przypomnijmy, że były marszałek podkarpacki Mirosław Karapyta w styczniu br. został skazany przez sąd na 4 lata pozbawienia wolności za przestępstwa natury obyczajowej oraz niektóre zarzuty korupcyjne. Wyrok nie jest prawomocny.