Uczniowie oddziału gimnazjalnego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lisich Jamach udowadniają, że pamięć historyczna nie jest dla nich tylko sloganem. Potwierdzeniem tego było wystawione ostatnio w placówce przedstawienie „Żołnierzom Wyklętym – Nasza Pamięć”.
Uczniowie zrzeszeni w Grupie Artystyczno-Patriotycznej Zaklinacze Znaczeń, od dawna przygotowywali się pod kierunkiem nauczyciela Konrada Morawskiego do tego występu. Jego głównym przesłaniem było oddanie hołdu Żołnierzom Wyklętym w nawiązaniu do życiorysu Danuty Siedzikówny (ps. Inka).
O to, dlaczego Zaklinacze Znaczeń czcząc pamięć o Żołnierzach Wyklętych wybrali akurat Inkę jako symbol pamięć o ich bohaterstwie, zapytaliśmy twórcę grupy.
– Ona, jak wielu polskich żołnierzy, sanitariuszy i cywilów w okresie II wojny światowej i po jej zakończeniu, była gotowa oddać życie za niepodległą Polskę. Wyraźnie przeciwstawiała się okupacji, którą naszej ojczyźnie narzucił Związek Radziecki. Wywodząc się z domu napełnionego przykładnym przywiązaniem do patriotyzmu – ojciec służył w armii generała Władysława Andersa, zaś matka należała do siatki Armii Krajowej – Danuta Siedzikówna oddała swoje życie na ołtarzu Polski, wynosząc jej niepodległościowe idee na firmamenty międzypokoleniowych znaczeń – mówi Konrad Morawski.
Twórca grupy Zaklinacze Znaczeń mówiąc o Ince dodaje:
– Jej heroizm należy równocześnie utożsamiać z nastoletnim wiekiem, co dla współczesnego pokolenia uczniów powinno stanowić inspirację na bazie kształtowania patriotycznych postaw. Każdy z nas może być Inką, każdy z nas może być Żołnierzem Wyklętym, poprzez pielęgnowanie pamięci o Polakach, którzy nie zrezygnowali z wolności nawet za cenę własnego życia.
Kolejne akty przedstawienia pieśnią, słowem i czynem obrazowały owe dążenia do wolności leżące u podstaw działalności Żołnierzy Wyklętych. Oprócz Inki (w tej roli Karolina Kapel) w przedstawieniu zaprezentowali się także: Zygmunt Szendzielarz ps. Łupaszka (Antoni Sopel), Józef Kuraś ps. Ogień (Konrad Trojnar), Witold Pilecki (Bartosz Frant), August Emil Fieldorf ps. Nil (Sebastian Furgała), symboliczne wcielenia kobiet Żołnierzy Wyklętych Krysia i Wanda (Magdalena Sarlej i Wiktoria Smoliniec), echa Żołnierzy Wyklętych (Michał Skibicki i Przemysław Misztal), anioły symbolizujące nierozerwalne połączenie religii z ideami wyznawanymi przez Żołnierzy Wyklętych (Wiktoria Czucha i Kinga Kopciuch), a także porucznik Związku Radzieckiego (Wiktor Malinowski). Całość relacjonowała spikerka z Radia Wolna Europa (Kornelia Konopka), która w finale akademii we wzruszający sposób zaśpiewała pieśń pt. „Ślady wilczych kłów” według muzyki Marcina Siwca.
Wagę pamięci o heroizmie Żołnierzy Wyklętych podkreśliła Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Lisich Jamach Jolanta Włoch, która zauważyła, iż: „Pamięć o Żołnierzach Wyklętych jest sprawą kolejnych młodych pokoleń Polaków”, co doskonale wpisuje się w filozofię twórczości prezentowanej w ramach grupy Zaklinacze Znaczeń.
Galeria zdjęć.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Kiedy ofiarom tak zwanym Żołnierzom Wyklętym będzie się poświęcać pamięć