Kilkuset uczestników weźmie w sobotę (27.05) udział w III Roztoczańskim Rajdzie Rowerowym Green Velo. Na trasie wiele urokliwych miejsc ziemi horynieckiej oraz dodatkowe atrakcje przygotowane przez organizatorów.

Start i meta rajdu zlokalizowane będą horynieckim Parku Zdrojowym, a uczestnicy pokonają pętle o długości ponad 40 km. Po drodze będą odpoczywać poznając historię urokliwych miejsc znajdujących się na trasie. Wśród nich jest Werchrata, Wzgórze Monastyr z ruinami Klasztoru Bazylianów oraz Pustelnią Brata Alberta, Rezerwat Sołokija oraz Nowiny Horynieckie z kapliczką przy źródłach. Meta, podobnie jak start, zlokalizowana będzie Parku Zdrojowym.
W programie rajdu także loteria fantowa dla uczestników i konkurs GREEN VELO, w którym nagrodą główną jest rower trekkingowy.
Rajd w TVP Rzeszów promował starosta Lubaczowski Józef Michalik
#POPOŁUDNIEzTVP3Rzeszów zaczynamy od zaproszenia na III Roztoczański Rajd Rowerowy Green Velo 😉
Opublikowany przez TVP3 Rzeszów na 23 maja 2017
Organizatorami imprezy są: Starostwo Powiatowe w Lubaczowie, Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego i Gmina Horyniec-Zdrój. Partnerami są: „Uzdrowisko Horyniec” Spółka z o.o., Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna, Stowarzyszenie Rozwoju Edukacji przy Liceum Ogólnokształcącym im. Kościuszki w Lubaczowie, Nadleśnictwo Lubaczów.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z blisko 12 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Po pierwsze to jaki rajd, skoro to zwykła wycieczka zorganizowana.
Po drugie jaka meta i jaki start skoro nikt się tutaj nie ściga.
Proponuje na koniec jeszcze rozdać wszystkim medale za ukończenie tego wycieńczającego „rajdu”.
wafel- strzał w dziesiątkę za komentarz 😀 😀 hahaha
Rajd, wycieczka, wyprawa rowerowa to poprawne nazwy więc nie wiem w czym problem zazwyczaj są one rodzinne, klasowe ze znajomymi lub jak ten dla ludzi z atrakcjami poznawaniem miejsc, a wyścig rowerowy to wyścig jedziesz po nagrodę, medal wyścig nie jest rajdem, a rajd czy tez wyścig ma swój początek i koniec (chyba że ktoś nie ukończy to nie ma końca dla niego) dlatego jest potocznie nazywany start i meta w skrócie bo można nazwać początek rajdu i koniec rajdu ale po co chyba tylko po to że by się Wafel i tarra nie musieli wymądrzać głupota swoją pozdrawiam fachowców od rowerowych przygód mam nadzieje że startu od mety nie zaczynacie.
Wafel i tarra nie odróżniają rajdu od wyścigu? Chyba bardziej chodzi im o zhejtowanie Starosty i w ogóle wszystkiego co robi Starostwo.