Ilu lotto-milionerów mieszka obecnie w Polsce?

0

Rok 2016 powoli zbliża się ku końcowi, co może skłaniać do refleksji i wszelkich podsumowań. Jak wynika ze statystyk, minione miesiące były wyjątkowo szczęśliwe dla fanów gier liczbowych w Polsce. Mieliśmy do czynienia nie tylko z horrendalnymi wygranymi, ale również z kumulacjami wszechczasów. Poniżej znajdziecie wiele ciekawostek i faktów na ten temat. Któż z nas nie marzy o wielkiej wygranej w „Totka”, właśnie teraz, w okolicach grudnia, kiedy dodatkowa gotówka przydałaby się bardziej niż zwykle?

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Polscy lotto-milionerzy

Wystarczy dokładnie prześledzić lotto wyniki, zarówno te aktualne, jak i archiwalne, aby w samym tylko 2016 roku doliczyć się aż 60 trafionych nagród o wartości minimum 1 miliona złotych (dane na dzień 15 listopada). Oznacza to, że w ciągu minionych 11 miesięcy do grona polskich milionerów dołączyło aż 60 nowych nazwisk. Jest to dosyć pokaźna liczba, w porównaniu z latami ubiegłymi. Najwyższą tegoroczną nagrodę przyznano pewnemu graczowi z miejscowości Żabno (woj. małopolskie), który pod koniec maja otrzymał ponad 30 milionów złotych i uplasował się na czwartym miejscu w rankingu najwyższych nagród w historii. O mało doszłoby również do pobicia rekordu wysokości nagród, kiedy to (także w maju 2016) piętrząca się od tygodni kumulacja osiągnęła kwotę 60 milionów złotych. Gdyby wówczas „szóstkę” trafiła tylko jedna osoba, moglibyśmy mówić o wygranej wszechczasów. Stało się jednak inaczej, ponieważ aż trzy osoby poprawnie zakreśliły 6 wylosowanych liczb i podzieliły się wygraną.

Najwięcej tegorocznych „szóstek” (bo aż 6) padło w Warszawie. Dwie kolejne udało się trafić we Wrocławiu oraz w Poznaniu. Do tego doliczyć należy jeszcze 50 milionowych nagród rozsianych po całej mapie Polski, zarówno w dużych miastach, jak i mniejszych miejscowościach.

W ciągu ostatnich 20 lat (od momentu wprowadzenia zasad kumulacji) znacznie ponad 1100 osób wygrało w naszym kraju w „Totka” 1 milion złotych lub więcej.

Kto w Polsce gra w Lotto?

Nietrudno się domyślić kiedy najczęściej sięgamy po kupony lotto. Wystarczy wymienić tutaj dwie klasyczne sytuacje, które wiążą się z dłuższymi kolejkami do kolektur. Otóż, najchętniej gramy w momencie, gdy kumulacje osiągają kilkunastomilionowe kwoty, a także wtedy, gdy czeka nas okres wzmożonych wydatków (czyli na przykład w grudniu, czy przed sezonem urlopowym). Ponoć co drugi dorosły Polak gra od czasu do czasu w Lotto lub inne gry liczbowe, a rocznie średnio wydajemy około 60 złotych na zakłady gier.

Zapytano kiedyś graczy „czy wierzą w możliwość wygranej?”. Okazało się, że aż 40% ankietowanych odpowiedziało przecząco. Jest w tym pewien paradoks – niemal połowa z grających absolutnie nie potrafi sobie wyobrazić siebie w roli milionera. Po co więc w ogóle grają? Okazuje się, że „Totolotek” w Polsce to nie tylko marzenia o tym, by pewnego dnia wręczyć szefowi wypowiedzenie ze słowami „teraz to mi to lotto”. Cenimy sobie również dobrą zabawę i emocje nierozerwalnie związane ze śledzeniem losowań. Są też tacy gracze, którzy od lat skreślają wciąż te same numery i odwiedzają tę samą kolekturę, gdzie spotykają wiele znajomych twarzy. Gra w lotto niejako już na dobre wpisała się w rytm ich codziennego życia.

Jak widać kierujemy się różnymi pobudkami przy zakreślaniu liczb na kuponach lotto. A o czym najczęściej marzymy? Na co przeznaczylibyśmy wygraną rzędu kilku lub kilkunastu milionów złotych? Przede wszystkim na spłaty kredytów, zakup nowego, większego mieszkania lub domu oraz na pomoc finansową najbliższej rodzinie. Chętnie wybralibyśmy się także w podróż marzeń gdzieś w tropiki, z dala od problemów dnia codziennego. Niektórzy poszliby o krok dalej, decydując się na podróż dookoła świata. Inni wspominali o realizacji marzeń i zakupie „zachcianek”, o których marzyli od dziecka (jak np. zakup luksusowego auta, markowe gadżety, ubrania). Cóż, planów na wydanie miliona złotych jest pewnie tyle, ile grających w lotto osób. Z pewnością czas przedświąteczny jest takim momentem, kiedy częściej rozmyślamy o tym „co by było gdybym wygrał w Totka?”. Niezależnie od tego, czy gracie regularnie, czy tylko „przy okazji”, życzymy Wam dużo szczęścia przy typowaniu swojej „szóstki”.

 


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here