Mieszkańcy Ostrowca i osiedla Mazury podnoszą alarm, bo nie chcą smrodu w pobliżu domów

29

Mieszkańcy dzielnicy Ostrowiec i osiedla Mazury w Lubaczowie podnoszą alarm, bo dowiedzieli się, że w pobliżu ich domów ma powstać składowisko i przetwarzalnia odpadów organicznych. W ich ocenie wiąże się to ze smrodem i są przeciwni takiej inwestycji.

O sprawie budzącej emocje z mieszkańcami osiedla Mazury rozmawiał radny miejski Ryszard Hulak.
O sprawie budzącej emocje z mieszkańcami osiedla Mazury rozmawiał radny miejski Ryszard Hulak.

Naszą redakcję o sprawie powiadomiło kilkoro mieszkańców dzielnicy Ostrowiec i osiedla Mazury w Lubaczowie. Jak mówią, władze miejskie chcą by zewnętrzny inwestor w okolicy ich domów wybudował otwarte składowisko i przetwarzalnie odpadów organicznych. Okazuje się, że zainteresowana firma poczyniła już pierwsze kroki w tej sprawie, a burmistrz wydał postanowienie nakładające obowiązek przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia.

Planowana lokalizacja składowiska i przetwarzalni odpadów organicznych.
Planowana lokalizacja składowiska i przetwarzalni odpadów organicznych.

Składowisko miałaby wybudować firma Ziemia Polska Sp. z o.o. Zgodnie z dokumentacją, planowane przedsięwzięcie ma polegać na „produkcji naturalnych środków poprawiających właściwości gleby w procesie biologicznego przetwarzania substratów biodegradowalnych”. Surowcami do produkcji mają być przede wszystkich biomasa, zielenina, osady ściekowe, ale także resztki z przemysłu spożywczego. Wszystko miało by być składowane i przetwarzane pod wiatą przedzieloną na kwatery betonowymi blokami. Zgodnie z założeniami, obiekt mógłby działać nieprzetrwanie przez 365 dni w roku i powstać na działce, którą inwestorowi wydzierżawi burmistrz Lubaczowa.

Mieszkańcy okolicy, którzy po zakończonej niedawno rekultywacji znajdującego się tuż obok wysypiska śmieci mogą cieszyć się świeżym powietrzem, są zbulwersowani.

– Jeszcze kilka lat temu, gdy działało wysypisko śmieci musieliśmy walczyć ze smrodem. Bywały sytuacje, że nie dało się otworzyć okna. Wygląda na to, że ktoś chce do tego wrócić. My nie chcemy i na to nie pozwolimy – mówi Władysława Bernadzka, mieszkanka ulicy Bocznej Mazury mieszkająca kilkaset metrów od miejsca, w którym miałoby powstać składowisko.

Jak się okazuje mieszkańcy naszego miasta nie są pierwszymi, którzy nie chcą inwestycji spółki Ziemia Polska. Przeciwko takiemu przedsięwzięciu protestowali już wcześniej m.in. mieszkańcy podprzemyskiej gminy Fredropol, czy też Studzionki w powiecie pszczyńskim.

Działka, na której ma zostać zlokalizowana inwestycja.
Działka, na której ma zostać zlokalizowana inwestycja.

Burmistrz Lubaczowa mówi, że na chwilę obecną to tylko plany, a w przypadku ogromnego oporu mieszkańców władze z nich zrezygnują.

– Rzeczywiście zgłosił się do nas inwestor zainteresowany taką działalności. Na każde takie zapytanie zmuszeni jesteśmy odpowiedzieć i wszcząć procedurę administracyjną. Do realizacji droga jest jednak daleka, bo firma musi uzyskać wszelkie niezbędne pozwolenia. Korzyścią z takiej inwestycji dla nas byłaby możliwość oddawania osadów ściekowych z miejskiej oczyszczalni, ale nie mamy zamiaru robić czegokolwiek na siłę – mówi Krzysztof Szpyt, burmistrz Lubaczowa.

elubaczow.com, hp


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

29 komentarze

  1. Pewnie. Najlepiej wszystko blokować, a potem narzekać, że nie ma pracy i inwestorów się nie sprowadza do miasta i to wina burmistrza itd. itp. Przecież to da nowe miejsca pracy i zatrudnienie dla nas mieszkańców, a pieniądz, ponoć żaden, nie śmierdzi….

  2. @anonim_60 daj namiar, gdzie mieszkasz, to zaproponujemy inwestorowi Twoją okolicę. Będziesz miał inwestycję i pracę. A jak dobrze pójdzie, to może nawet sąsiad się załapie, bo właśnie dwuosobowe zatrudnienie jest przy tej „inwestycji” planowane.

  3. Wykopać doły kloaczne i postawić nad nimi gustowne kibelki, każdy swój. Każdy będzie sam na sam ze swoim uroczym zapachem. A śmieci do lasu. Co to Pan Burmistrz wspominał o inwestycjach? A nie, on o strefach cienia.

  4. a jest tyle pustych terenów wokół lubaczowa – czy nie można tam inwestycji zapraszać , wszystko między domy – okolica zalesiona i zamieszkała będzie zaśmierdziana przez odpady i to nie nasze a i spaliny ukraińskich rur wydechowych po obwodnicy.

  5. Ukraińskie rury wydechowe i nie nasze śmieci to prawdziwa bomba chemiczna. Zburzyć drogi i nie wpuszczać nie naszych śmieci. Zostawić za to nasze, swojskie, lubaczowskie, takie milusie. O dołach już wspominałem.

  6. Może czas odświeżyć pamieć, i przypomnieć jak to na byłym wysypisku śmieci było wywożone małe co nie co z oczyszczalni ścieków zwłaszcza w soboty, a fetor był taki że mieszkańcy starych mazur do dziś go pamiętają. Nic tu nie pomogła przeszkoda w postaci lasu, a jaki był stan wody w okolicznych studniach, aż strach było sprawdzać. Nie pomogły wtedy prośby mieszkańców, ani radio Rzeszów, ówczesnemu burmistrzowi nic nie przeszkadzało. Dziś z powrotem mieszkańcom Lubaczowa chce się zafundować bombę dla zmysłów???

  7. Od granicy działki planowanej inwestycji od najbliższego domu w linii prostej jest w przybliżeniu 238m wg. jednego portalu, no nie wiem czy ktoś wyda pozwolenie na tak bliską lokalizacje składowiska i przetwarzalnii odpadów organicznych. Jakieś normy regulują lokalizacje tego typu inwestycji

  8. kolejny idiotyczny pomysl naszej wladzy- na pewno nie pierwszy i nie ostatni- no i radni bezradni, chca szukac pieniedzy do kasy urzedu miasta- prosze bardzo, niech znajda inwestora ktory bedzie mogl zapewnic prace w produkcji albo przemysle a nie kolejny smrod, burmistrz to niech poprosi o probke 50litrow tego syfu i postawi sobie w ogrodzie, ciekawe jak zareaguje po kilku dniach jak sasiedzi beda sie skarzyc z najblizszych posesji, najchetniej to zadzwoni do swoich kolegow z Pszczyny zeby to go…o jak najszybciej zabrali z powrotem, za poprzedniej kadencji takze rozdrazyli temat obwodnicy lubaczowa ktora przejdzie przez osiedle, lepiej by bylo jakby przebudowali kilka drog w miescie zamiast jakies obwodnicy, krzyzowka kolo urzedu gminy wymaga remontu, co wiekszy deszcz to Lubaczow zalany, a po za tym fajnie patrzec na wiate ogluszajaca z salonu i liczyc samochody na mazurach, taka bedzie rzeczywistosc, i teraz jeszcze syf, pozbylismy sie jednego smrodu i biegajacych szczurow to teraz jeszcze nas zatrowac beda… szczeze to gdzies mam takie miejsca pracy, nasza wladza jest tylko zeby sie wzbogacic, a mieszkancy niech cierpia… wydaje mi sie ze kolejny raz wszystko za naszymi plecami, kojarzmy fakty, wpierw obwodnica i decyzja o przebudowie drogi na Mazurach i ze zrobia wreszcie wyczekiwany asfalt krorego jeszcze od dziesiacleci nie mogli sie doczekac mieszkancy starych Mazur za lasaem, Bomba biologiczna w naszym regionie, ale co ja Moge!!!

  9. A co to mazury sroce spod ogona wypadły, że najgorszy syf chcecie tu ulokować. Ludzie to bardzo szybko zapominają, a może trzeba przypomnieć o byłym śmietnisku: las Niwki wyglądał obrzydliwie, rowy przy lesie były pełne pustych butelek, w lesie było pełno reklamówek i woreczków. Oczywiści były wywożone stałe odpady z oczyszczalni. Na śmietniku było mnóstwo szczurów i prusaków, i chyba czasami przyjeżdżali w soboty panowie postrzelać sobie i wtedy lepiej było nie kręcić w tej okolicy. Najlepiej zapytać okolicznych mieszkańców i grzybiarzy o wygląd ówczesnego wysypiska.
    Jeśli chodzi o kurort, TAK obecnie okoliczni mieszkańcy czują się jakby w nim mieszkali, duża ilość zieleni zachęca okolicznych mieszkańców do jazdy na rowerze, biegania, spacerowania, wyprowadzania psów i obserwacji otaczającej nas przyrody.

  10. „Od granicy działki planowanej inwestycji od najbliższego domu w linii prostej jest w przybliżeniu 238m wg. jednego portalu, no nie wiem czy ktoś wyda pozwolenie na tak bliską lokalizacje składowiska i przetwarzalnii odpadów organicznych. Jakieś normy regulują lokalizacje tego typu inwestycji” jak chcą to wydadzą 🙂
    działka na dzierżawę pójdzie czy na sprzedaż? miasto kredyty bankowe mieszkańcom chce zafundować żeby budżet „wzmocnić”.

  11. „usytuowanie przedsięwzięcia – na działce o nr ewid. 4678/2 w dzielnicy Mazury powierzchni ok.0,8706 ha, oddalonej od najbliższej zabudowy ok. 350m.”

    Wg. geo od działki 4678/2 do 4775/2 jest ok. 235m. 🙂 ciekawe którą „najbliższą zabudowę” wzięto do pomiaru 🙂

  12. „Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lubaczowie pismem z dnia 24.03.2015r. znak: PSNZ.465.1-06/15 wyraził opinię, że pod względem wymagań higienicznych i zdrowotnych nie widzi obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania w/w przedsięwzięcia na środowisko. ”

    Jakoś mnie to nie dziwi:-)

  13. Ciekawa jestem którą drogą będą dojeżdżać w to miejsce wielotonowe ciężarówki? Może jeszcze uliczkami osiedlowymi?A może piękna nowa obwodnica będzie służyła ku temu?Teraz się nie dziwię że tak nagle sobie o niej przypomniano…

  14. Witam serdeczxnie !
    Szukałem wiadomośći o budowie ośrodka rekreacji w Waszym powiecie a to lepsze kwiatki :).
    Otwarte składowisko odpadów.
    Niebawem cena działek spadnie i warto będzie je wykupć a odpady przecież można spuścić z wodą 😉
    Pozdrowienia !
    Widać że inicjatywa kwitnie a interesy działaczów rosnom 🙂

  15. A więc to wygląda tak,pan x,i nie mam tu na myśli pana burmistrza, znalazł firmę,którą notabene z innych miast przegoniono,przyjechały do miasta czarne limuzyny i sprawa ruszyła.Pan Burmistrz sądzi,że nic się nie dzieje,ale tak naprawdę wystarczy jeden podpis a potem to już prawnicy zainteresowanej strony zrobią resztę.Na początek malutka działeczka,niby eko odpady,a wystarczy spojrzeć by widzieć docelowe plany-teren z drugiej strony drogi po starym wysypisku,niedaleko bardzo nieszczelna granica unii,a może by tak ściągnąć jakieś beczki do przechowywania na wieczność,bardzo intratny interes,nie oglądacie Państwo programów typu Uwaga,Sprawa dla Reportera itp.?Władza pozwalała,teraz rozkłada ręce a ludzie płaczą.A co,może nawet sortownia ze składowiskiem odpadów dla 500000,1000000 ludności okolicznej,czysta kasa.Miejsca pracy będą w zarządzie firmy obsługującej dla 'zasłużonych’ i ich ludzi.Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością,czy nikt nie rozumie,że tak naprawdę w razie problemów to oni nic nie muszą?Najpierw wywożono do lasu resztki pozostałe po zwierzętach z ubojni mazurskiej,nie tak dawno jeszcze osady z lubaczowskiej oczyszczalni ścieków wywożono i do lasu i na śmietnik,wody ze studni mieszkańcom nikt nie zbadał,byłemu burmistrzowi Z.smród nie przeszkadzał,cytat;’Ja osobiście proszę Państwa nic nie czuję’.Ale jaja w tym Lubaczowie,na mazurach nie było nigdy drogi a tu bach,obwodnica bach,a na górę wisieńka bach-SZAMBO.Jak urośnie góra to za 100 lat będzie można na nartach jeździć ,no i mamy nowe miejsca pracy.A na koniec taka refleksja,że naprawdę nie chodzi oto kto i ile weźnie w łapę,bo na pewno weźnie ,ale może zacznijmy myśleć o dzieciach,o tych małych mieszkańcach 2letnich,3czy4,o tym, że to miasto to ich mała ojczyzna,coś co odziedziczą po nas,ludzie róbmy coś dla nich.I tak na marginesie do najbliższych budynków mieszkalnych naprawdę jest mniej niż 250 metrów.Jak spojrzeć z góry na mapę Mazur to Mazury naprawdę są bardzo fajnym miejscem pod zabudowę jednorodzinną,las, rzeka,może to jest ten potencjał który jest warty rozpatrzenia.A co do miejsc pracy to ktoś kiedyś rozp…rzył dochodową mleczarnię i powstało 'niedochodowe ’ Tesco.Lubaczów postrzegany przez pryzmat śmieci nigdy nie będzie atrakcyjny dla innych inwestorów.

  16. Co do technologi,to niech burmistrz wynajmie autobusy i mieszkańcom zapewni wycieczkę do takiego miejsca ,a i temu pANU środowiska co przekłamuje fakty,a wtedy przekonamy się ,że bez względu jakiej jakości papierek używamy do podtarcia tyłka to gówno śmierdzi tak samo.Nie tak dawno podobny problem był w mieście Lubartowie a dzięki determinacji mieszkańców z planów zrezygnowano a na to miejsce powstało centrum logistyczne ok.400 miejsc pracy.Zapewniam ,że nikt z Państwa wypowiadających się na tym forum nie chciałby mieć smrodu i ciężarówek rozjeżdżających drogę,więc proszę nie pisać o bezpośrednio zainteresowanych jak o jakimś zacofanym ciemnogrodzie,my po prostu to mieliśmy latami,a nasze dzieci piły wodę z tych studni którymi sanepid się nie interesował bo taka była wola polityczna,teraz jest 238 metrów a piszą w decyzji 350metrów.’Kasa określa świadomość’ jak pisał Marks i Engels.Życzę sukcesów w takiej Polsce.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here