W najbliższy piątek rusza czwarta edycja festiwalu Folkowisko w Gorajcu (gm. Cieszanów). Podczas jednej z najciekawszych imprez folkowych w Polsce, oprócz sporej dawki muzyki nie zabraknie też filmów, rajdów, gier terenowych, różnych warsztatów, czy spotkań z ciekawymi ludźmi. W tym roku impreza poświęcona jest kulturze babskiej, dlatego też na festiwalu będą rządziły głównie baby. W trakcie imprezy na dwóch scenach pojawią się jednak nie tylko kobiety.
CO, JAK I KIEDY?
Spotkanie z nowopoznanymi ludźmi i starymi przyjaciółmi dobrze jest zacząć od opowieści, dlatego piątek, pierwszy dzień festiwalu, zaczniemy od podróżniczych historii. Otwarta zostanie wystawa fotografii „Wszystkie Baby Świata”, a gwiazdą wieczoru będzie formacja Same Suki. Jej członkinie wykorzystują staropolski instrument smyczkowy – sukę biłgorajską i ludowe melodie ze współczesnymi tekstami. Po nich na dużą scenę wyjdzie Koromysło czyli prawdziwa folk-maszyna ze Szczebrzeszyna.
W sobotę rano będzie można wziąć udział w rajdzie ekstremalnym z przeszkodami, a około południa z Chutoru Gorajec wyruszy rajd samochodowy po miejscach związanych ze słynnymi kobietami Roztocza. W ciągu dnia będzie można zobaczyć również pokazy babskich filmów i podyskutować z ich autorkami. Ciekawi będą mogli wyżyć się na wiórowych płytach, malując razem z Justyną Posiecz-Polkowską, współautorką gorajeckiego muralu. Dzieło zostanie odsłonięte podczas festiwalu. Debata o wkładzie kobiet w działalność społeczną i kulturalną zamknie cykl dyskusji organizowanych w ramach akcji „Kultura jest Babą”, a podczas sobotniego Wieczoru Opowiadaczy będzie można usłyszeć Dziadka Olka – ponad osiemdziesięsioletniego bajarza ze wsi Przytyki i Olgę Solarz, która opowie o wiejskiej magii. Tymczasem na dużą scenę wejdną prawdziwi chłopi zagrają dla prawdziwych bab! Młoda folkowa kapela Hadra z Kolbuszowej inspiruje się muzyką z Puszczy Sandomierskiej i okolic. Joryj Kłoc ze Lwowa to grupa na nowo interpretująca dawne pieśni lirników i kobziarzy ukraińskich. W sobotni wieczór zapowiada się dużo dobrego testosteronu!
W niedzielny poranek najmłodsi będą mogli wybrać się na Rajd z Zielarzem. Poprowadzi go bajarz, znawca przyrody i wspaniały przewodnik – Zbigniew Bliziński. Na miłośników aktywnego wypoczynku czeka też spływ kajakowy rzeką Tanew, a po południu chętni będą mogli wziąć udział w jedynej w Polsce grze wiejskiej. W gorajeckiej świątyni będzie można posłuchać koncertu pieśni cerkiewnej, uczestników festiwalu czeka też spektakl „O człowieku, który zwał się Nic” w wykonaniu cygańskiej trupy teatralnej. Wieczorem z koncertem „Babę zesłał Bóg” wystąpi bard Kuba Blokesz. Wyśpiewa wiersze o kobietach, dla kobiet i napisane przez kobiety. Wyjątową atrakcją będzie koncert „Babskie granie”. Wspólnie wystąpią zespoły Strojone (Kraków), Blokowioska (Katowice), Niespodzianka (Krowica Sama) i Hudacy (Kolbuszowa). Specjalnie na Folkowisko artyści przygotowali piosenki w wiejsko-miejskich duetach. – Dzięki temu powstanie nowa jakość i niepowtarzalna możliwość usłyszenia kooperacji muzycznych, których nie spotkacie nigdzie indziej – mówi dyrektor festiwalu Marcin Piotrowski.
Folkowisko to także przebogata oferta warsztatów. Monika Gigier zaprezentuje Etno-przeróbki ciuchów i wykorzystując techniki wiejskiego recyklingu nauczy uczestników szyć, pruć i zmieniać ubrania nie do poznania. Agnieszka Szeptalin poprowadzi warsztaty tworzenia wiejskich przyśpiewek. Podczas spotkań kulinarnych pomysłami na dania podzielą się panie z kół gospodyń wiejskich i miejskie dziewczyny zajmujące się slow foodem. W programie jest też nauka hodowania ziół na balkonie, gry na digeridoo, malowanie dla najmłodszych i warsztaty biograficzne, które nauczą rozmawiać ze starszymi i odnajdować opowieści z przeszłości. Jak na każdym Folkowisku nie wszystko co dobre, jest zaplanowane. Z pewnością czekają nas jeszcze niespodzianki! Szczegółowy, na bieżąco aktualizowany program i link do rezerwacji miejsc na polu namiotowym można znaleźć na stronie Folkowisko.pl.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
11.lipca w rocznicę Rzezi Wołyńskiej z 1943 ukraińskie tańce i śpiewy… przypadek????
o faktycznie ! mysle ze to przypadek ale jesli nie to ….
jakie to ŚWIĘTO jak tej wielokulturowości od dawna na co dzień nie ma ?co tu świętować jak obecnie nie występuje w Polsce takie ,,zjawisko,, jak wielokulturowość w znaczeniu ,,wielonarodowość ,,
Euzebiusz – opadłeś na głowę i masz majaki. W piątek są dwa koncerty w Gorajcu, obie kapele są etnicznie czysto Polskie, promujące nasz regionalny POLSKI folklor.
Folkowisko nie jest festiwalem z zimną krwią zaplanowanym gdzieś niedawno by deptać pamięć, tylko sukcesywnie od czterech lat imprezą organizowaną w drugi weekend lipca.
Szukacie jakichś duchów to głupota
Zanim w ogóle ruszycie temat Ukrainy, to sobie przeglądnijcie swoje korzenie. W tym powiecie nie ma czystych etnicznie ludzi, praktycznie każdy ma mieszankę albo Ukraińską, Niemiecką, Tatarską, a nawet Żydowską, bo było wiele dzieci podczas wojny, którym księża robili metryki katolickie by przeżyły, a Ukraińcom, by ich nie wywieźli. Zazwyczaj takie osoby mają luki w korzeniach, podświadomie też nie zgłębiają swych drzew genealogicznych. Potem plują na lewo i prawo, próbując się wybielić i drżą na myśl, że gdzieś w jakieś wiosce ktoś poddaje renowacji stary Ukraiński cmentarz i nie daj boże by go opisywał, kto tam leży, bo… są tam niezwykle ciekawe nazwiska.
Dzisiaj 11 lipca jest rocznica „Krwawej Niedzieli””. W 1943 ukraińcy wymordowali na Kresach II RP tysiące Polaków głównie kobiet i dzieci. Zamordowani zostali w kościołach, domach w okrutny sposób.
Było to ludobójstwo okrutne zwane „genocidum atrox”.
Wieczna pamięć zamordowanym przez ukraińców!!!!!
dobrze napisane Grzegorz
PRECZ Z GLORYFIKOWANIEM BANDERY I INNYCH MORDERCÓW POLAKÓW ! żołnierz walczy z żołnierzem a bandyta morduje dzieci kobiety i starców ! i to jeszcze 11 lipca ! PAMIETAJMY !!
jesli my nie bedziemy pamietac to inne pokolenia zapomną. Tyle tysiecy naszych niewinnych rodaków zginelo i my teraz mamy to puscic w niepamiec? pamietajmy tak jak o Katyniu !
Warto przeczytać, warto posłuchać:
http://naszeblogi.pl/48045-11-lipca-kolejna-zamilczana-rocznica-rzezi-wolynskiej https://www.youtube.com/watch?v=KDK2AVGobdA
wczoraj w Lubaczowie o 12.00 włączono syreny, drobiazg ale pamięc jest ważna,
dzięki za podanie strony, prawdziwa,piękna , smutna ,wymowna ballada, otwórzcie stronę i zasłuchajcie się, moze zrozumiecie dlaczego warto pamiętać
http://www.youtube.com/watch?v=KDK2AVGobdA
przyjacielowi dziekuję
Drogi Grzegorzu, osobistych wycieczek w komentarzach nie lubię ale powiedz ty nam czy przeczytałeś to co napisałeś przed wysłaniem? Chyba nie, bo pieprzysz waść. Znam swoje korzenie i się ich nie wstydze. Jestem Polakiem jak wielu nas w Polsce (gdybyś nie zauważył) i bardzo nie podoba mnie się taka huczna impreza w dniu Rocznicy Tak Wielkiej Tragedii tak wielu rodziń. Wśród nas żyją dzieci, wnuki i prawnuki pomordowanych 11 lipca i nikt tego nie zmieni. Można było zmienić datę rozpoczęcia tego rykowiska a nie teraz pieprzyć o czystości etnicznej występujących. Człowieku, co ty wypisujesz? Czy sprawdzacie kolor podniebienia występujących artystów.
Nie mam zamiaru udawać, że nic się nie stało. Mordercy to mordercy.
Fil Eudokija zm. w Przemyślu reszta rodzin y tam mieszka,
Kłysewiczów wysiedlili na Pomorze.
Korupel pod Bartoszyce( wieś Korsze),
Syhłowyj pod Kętrzyn,Tytła pod Giżycko(Miłki),
Kołtuniuk pod Szczytno,
Iwan Teodorowycz Łebedowycz uciekł do USA i zm. w 1981r a z spolszczonym nazwiskiem Lebedowicz osiedlili się pod Szczecinem,
no niestety ,po przeczytaniu kilku książek opisujących zbrodnie UPA to ja naprawdę się dziwię że to jest dla naszych „elit” nieważne,puszczone w niepamięć bo w myśl hasła „pomagajmy Ukrainie” stosowana jest poprawność polityczna