Milion złotych odszkodowania za śmierć (podczas Cieszanów Rock Festiwal 2010 – przyp. red) 19-letniego syna żąda od firmy ubezpieczeniowej czteroosobowa rodzina Zaworów z Hyżnego. Chce, by każdy członek rodziny dostał 250 tys. zł – tyle, ile rodziny smoleńskie. W czwartek ruszył proces w tej sprawie – informuje Gazeta Wyborcza w Rzeszowie.
Sędzia Krzysztof Żołnierczuk postanowił proces utajnić. Zrobił to na wniosek rodziny, która nie chciała rozmawiać z dziennikarzami. Mec. Rafał Jachim, pełnomocnik Zaworów, mówił: – Oczekujemy godziwych pieniędzy adekwatnych do bólu rodziny po stracie syna.
To pierwszy taki proces w Polsce, w którym rodzina domaga się odszkodowania w takiej wysokości, w jakiej otrzymują rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej – po 250 tys. zł.
„Kwota określona niniejszym wnioskiem wynika z pozytywnego założenia, iż wszyscy obywatele w obliczu doznanej krzywdy moralnej i cierpienia fizycznego są równi wobec prawa i jako tacy powinni być jednakowo traktowani. Śmierć Andrzeja Zawory jest taką samą tragedią z punktu widzenia osób jemu najbliższych jak śmierć ofiar katastrofy smoleńskiej dla ich rodzin” – napisał w pozwie mec. Rafał Jachim.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Popieram
również popieram
I ja!
Mecenas się obłowi, a wynik rozprawy jest oczywisty. Nie dostaną tych pieniędzy, chyba że w procesie cywilnym będą dochodzić takiego zadośćuczynienia od sprawcy wypadku. Ofiary tragedii pod Smoleńskiem były ubezpieczone na takie kwoty (jako pasażerowie samolotu rządowego). Ten chłopak nie był – co więcej, podejrzewam że nie miał żadnej polisy na życie. Więc od której firmy ubezpieczeniowej chcą domagać się ubezpieczenia?
Wiedza kosztuje, ale niewiedza twój portfel zrujnuje.
rodziny ofiar nie dostaly kasy od ubezpieczyciela
tylko od nas, z podaktow
Zgadzam się z tym! Skoro rodziny ofiar w Smoleńsku dostali tyle kasy to dlaczego rodzina tego chłopaka ma dostać mniej? Dlatego, że nie są medialni? Ta rodzina cierpi tak samo jak tamte rodziny! I państwo powinno zapłacić każdemu za tragiczną śmierć najbliższych, a nie tylko tamtym poszkodowanym rodzinom! Bo co…my jesteśmy inni, gorsi niż tamci?
Nie wiem jak można wyceniać życie swojego syna na pieniądze.. to jest dla mnie szok…