Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaczowie podsumowują poniedziałkową akcję gaśniczą w Dąbkowie. Ogień pochłonął około 15 hektarów traw, samochód i zagrażał licznym zabudowaniom.
Zgłoszenie o pożarze strażacy z Lubaczowa otrzymali w poniedziałek, 10 marca, o godzinie 9:56. Jak się okazało na miejcu, za sprawą porwistego wiatru ogień rozsprzestrzeniał się bardzo szybko i zagrażał pobliskim zabudowaniom. Nie może zatem dziwić tak liczne zaangażowanie strażaków. W akcji gaśniczej uczestniczyło łącznie 12 zastępów (PSP i OSP), w tym dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej (JRG), który przybył na miejsce samochodem lekkim rozpoznawczo-ratowniczym (SLRR), oraz zastępca dowódcy JRG. Strażacy przez kilka godzin prowadzili intensywne działania, aby opanować sytuację i zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia.
W sumie pożarem objętych było około 15 hektarów powierzchni. Spaleniu uległa sucha trawa, ogrodzenia oraz krzewy na prywatnych posesjach. Częściowo opaleniu uległ również jeden prywatny samochód osobowy, który znajdował się w pobliżu ogniska pożaru – relacjonuje bryg. Wiktor Serafin, Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Lubaczowie.


Dzięki szybkiej interwencji służb, nie doszło do poważniejszych strat materialnych ani zagrożenia życia mieszkańców. Strażacy i lokalne władze apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności oraz przypominają o obowiązującym zakazie wypalania traw, który jest główną przyczyną tego typu zdarzeń.
W 2024 roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do 1706 pożarów traw i nieużytków rolnych o łącznej powierzchni niemal 530 ha. 2 osoby zginęły, a 5 zostało rannych.
Więcej informacji na temat zaleceń bezpieczeństwa można znaleźć na stronie Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaczowie.
Zobaczcie zdjęcia z akcji strażaków: