W piątek (22.11) w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lubaczowie odbyło się wyjątkowe spotkanie autorskie z Januszem i Justyną Grechutami. Autorzy opowiedzieli o kulisach powstawania swojej najnowszej książki, zatytułowanej „Hugo von Wattmann-Maëlcamp-Beaulieu, Baron z Rudy Różanieckiej (1876–1946)”, która wnikliwie przybliża postać jednego z najbardziej intrygujących ziemian II Rzeczypospolitej.
Książka jest wynikiem wieloletnich badań archiwalnych i rozmów z potomkami rodziny barona. Opowiada o Hugo von Wattmannie, wizjonerze i nowatorze, który swoim zaangażowaniem zmienił oblicze Rudy Różanieckiej i okolic. Wattmann, oprócz bycia zamożnym ziemianinem, dał się poznać jako aktywny działacz społeczny, gospodarczy i polityczny, którego działalność miała ogromny wpływ na rozwój Galicji oraz ziem II RP.
Autorzy książki przedstawiają barona jako człowieka pełnego pasji i ambicji, który zrewolucjonizował zarządzanie majątkiem ziemskim. Dzięki jego nowatorskim metodom Ruda Różaniecka stała się jednym z najlepiej prosperujących majątków w Polsce. Wattmann koncentrował się na rozwijaniu agronomii, hodowli, przetwórstwa, rybactwa, a także przemysłu.
Podczas spotkania Janusz i Justyna Grechutowie podkreślali, że stworzenie tej książki wymagało ogromu pracy. Sięgali do trudno dostępnych archiwów, pozyskiwali dokumenty i fotografie, a także prowadzili rozmowy z osobami, które znały rodzinę von Wattmanna. Dzięki temu udało się odkryć wiele nieznanych dotąd faktów, które rzucają nowe światło na życie i działalność barona.
Podczas piątkowego spotkania Grechutowie zaprosili zgromadzonych do sięgnięcia po ich książkę, która nie tylko dostarcza wiedzy o historii regionu, ale także przedstawia sylwetkę człowieka, który swoim życiem i działalnością wywarł trwały wpływ na dzieje Rudy Różanieckiej.
Spotkanie w lubaczowskiej bibliotece było kolejnym, po inauguracyjnym cykl w Rudzie Różanieckiej, dowodem na to, że historia – nawet ta lokalna – potrafi fascynować i zainteresować wiele osób. Kolejne spotkanie z autorami już w najbliższy piątek (29.11) o godz. 17:00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Cieszanowie.
Galeria zdjęć, fot. MBP w Lubaczowie.
elubaczow.com, MBP w Lubaczowie
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Hugo von Wattmann, właściciel majątku w Rudzie Różanieckiej, jest postacią tragiczną i jego losy mogą być interpretowane jako dramatyczne. Po II wojnie światowej jego majątek w Polsce został znacjonalizowany na mocy reformy rolnej w 1944 roku. Było to częścią większych zmian politycznych, które dotknęły wielu ziemian w Polsce. Dla kogoś, kto był właścicielem rozległych dóbr i pałacu, była to bez wątpienia ogromna strata i zakończenie pewnej epoki w jego życiu. W wyniku działań wojennych i zmian granic musiał opuścić Polskę w 1943 roku. Zmarł we Wiedniu, co mogło być dla niego szczególnie bolesne, zważywszy na silny związek z ziemiami, którymi zarządzał i które uważał za swoje dziedzictwo.
Hugo von Wattmann reprezentował warstwę arystokracji, która została niemal całkowicie zlikwidowana w Polsce w wyniku II wojny światowej i późniejszych reform komunistycznych. Można postrzegać go jako symbol upadku dawnego porządku społecznego i gospodarczego. W przypadku Hugo von Wattmanna można mówić o tragedii w szerszym sensie, ponieważ jego życie i dziedzictwo zostały zniszczone przez siły, na które nie miał wpływu, takie jak wojna, zmiany ustrojowe i nacjonalizacja majątku.
Brak upamiętnienia Hugo von Wattmanna w Rudzie Różanieckiej jest znamiennym przykładem tego, jak dramatyczne zmiany historyczne mogą wpłynąć na pamięć o lokalnych bohaterach. Jego działalność gospodarcza oraz rola w kształtowaniu regionu, choć niepodważalna, pozostały zapomniane w obliczu powojennych reform ustrojowych, które odcięły społeczność od dziedzictwa ziemiaństwa. Dziś, w dobie poszukiwania korzeni i budowania lokalnej tożsamości, tablica upamiętniająca tę postać (np. w pałacu) mogłaby przypomnieć o ważnym rozdziale w historii regionu, który czerpał korzyści z jego zaangażowania i wizji rozwoju.
bardzo ciekawy komentarz