W niedzielę (17.11) w Krowicy Samej odbyło się uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej, poświęconej pamięci Polaków zamordowanych 27 kwietnia 1944 roku przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA we wsi Ulicko-Seredkiewicz. Wydarzenie miało wyjątkowy, patriotyczny charakter, stanowiąc okazję do refleksji, wspólnej modlitwy i pielęgnowania pamięci historycznej.

Tragiczne wydarzenia sprzed 80 lat

Wieś Ulicko-Seredkiewicz, leżąca obecnie na terenie Ukrainy, była świadkiem dramatycznych wydarzeń II wojny światowej. 27 kwietnia 1944 roku oddziały tzw. służby bezpieczeństwa OUN zamordowały dziesiątki Polaków. Szacunki liczby ofiar różnią się, ale według proboszcza tamtejszej parafii życie straciło 46 parafian, podczas gdy dokumenty UPA mówią o 55 ofiarach.

Ci, którzy przeżyli masakrę, często musieli opuścić rodzinne strony, szukając schronienia w pobliskich miejscowościach, takich jak Tomaszów Lubelski, Krowica Sama czy Lubaczów. Choć mieli nadzieję na powrót do domów, nigdy to nie nastąpiło.

Uroczystość w duchu pamięci i jedności

Niedzielne obchody rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Krowicy Samej, której przewodniczył ks. Krzysztof Wawszczak, proboszcz parafii. W homilii ks. Mariusz Pastuszak przypomniał, że pamięć o przeszłości jest fundamentem budowania teraźniejszości wolnej od nienawiści.

Kulminacyjnym punktem wydarzenia było odsłonięcie tablicy pamiątkowej, umieszczonej na pomniku przed kościołem. Monument upamiętniający ofiary Rzezi Wołyńskiej stanął w Krowicy Samej już w 2010 roku. Na jego tablicach widnieją imiona ofiar z terenów dzisiejszego powiatu Lubaczowskiego. W niedzielę odsłonięto kolejną z nich, która czci pamięć zamordowanych we wsi Ulicka-Seredkiewicz. Aktu tego dokonali m.in. Józef Stypko, świadek tragicznych wydarzeń, oraz przedstawiciele lokalnych władz, IPN i społeczności lokalnej.

W swoich przemówieniach zarówno Poseł na Sejm RP Teresa Pamuła, jak i Wójt Gminy Lubaczów Wiesław Kapel podkreślali nie tylko wagę tragicznych wydarzeń sprzed lat, ale także istotę obecnych relacji polsko-ukraińskich, których kluczowym tematem jest ekchumacja i godny pochówek ofiar rzeźi wołyńskiej.

Podniosła oprawa i Apel Pamięci

Atmosferę uroczystości podkreślała obecność pocztów sztandarowych oraz odśpiewanie hymnu narodowego. Ważnym momentem był także Apel Pamięci odczytany przez insp. Tomasza Szczygła, który oddał hołd ofiarom tragicznych wydarzeń regionu. W wydarzeniu uczestniczyli nie tylko mieszkańcy, ale również potomkowie ofiar, przedstawiciele IPN, organizacji kombatanckich i społecznych oraz harcerze i członkowie Związku Strzeleckiego, których zaangażowanie dodało uroczystości szczególnego wymiaru.

Po odsłonięciu tablicy w pobliskim domu kultury odbyło się spotkanie historyczne. Dr Tomasz Bereza z IPN oraz regionalista Tomasz Róg przedstawili tło historyczne i konsekwencje zbrodni UPA w regionie. Świadectwa osób urodzonych w Ulicku oraz ich potomków wywołały wzruszenie uczestników. Dodatkowo zaprezentowano wystawę poświęconą losom rodzin pochodzących zza obecnej granicy.

Zachowanie pamięci

Wydarzenie w Krowicy Samej było nie tylko hołdem dla ofiar, ale również ważną lekcją historii, przypominającą o potrzebie zachowania pamięci i przekazywania jej kolejnym pokoleniom. Dzięki takim inicjatywom tragiczne losy Polaków na Kresach Wschodnich pozostają żywe w świadomości.

Obejrzyjcie relację TVP3 Rzeszów:

Galeria zdjęć.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!

4 komentarze

  1. to prawda…..A może wreszcie to frajerstwo się przebudzi i zapyta w Muzeum Kresów gdzie się podziała słynna belka z łacińskimi napisami zabrana z cerkwi w Radrużu do badań lub konserwacji….To by rzuciło ciekawe światło na całokształt …
    A pomordowanym we wsi Ulicko wieczna część i chwala…

  2. Dziękuję gminie oraz IPN za konserwację w działaniu.
    Wierzę, że kiedyś powstanie jeszcze imienne upamiętnienie. Wymienię poniżej ustalone już personalia pomordowanych Polaków, w tym wielu dzieci (dlatego UA nigdy nie pozwoli na ekshumacje…). Proszę o informację jeśli ktoś wie kogo brakuje, gdyż nie znamy dokładnej liczby zabitych (mówi się o ok. 60).
    1. Jan Woszczak/Woszczuk? „Hoik” (zamordowany przez UPA w marcu 1943 roku)
    2. Antoni Skibniewski (zamordowany w październiku 1943 roku)
    3. Andzej Barczyszyn
    4. Katarzyna Hypiak „Sawka”, żona sołtysa
    5. Stanisław Hypiak, syn sołtysa
    6. Stefania Hypiak, córka sołtysa
    7-10. Anna Hypiak i jej troje dzieci w wieku 3-10 lat
    11. Maciej Hypiak „Dziuń”
    12. Jan Mamczura „Mołyniak”
    13. Wojciech Mamczura (brat Jana) „Małysiak”
    14-15. Bartłomiej Mamczura „Dyran” i jego brat l. 5
    16. Andrzej Mamczura
    17. Wojciech Mamczura (brat Andrzeja)
    18. Andrzej Mamczura „Oleksiczyn”
    19-20. Józef Paulina i jego syn Jan „Bobecki”
    21. Bartłomiej Przytuła
    22. Katarzyna Przytuła (żona Bartłomieja)
    23. Andrzej Rzepiak „Dworak”
    24. Bartłomiej Woszczak „Hubar”
    25. Bartłomiej Woszczak „Karku”
    26. Jan Woszczak „Kowal”
    27. Michał Woszczak „Lamiś”
    28. Wojciech Woszczak „Sierota”
    29-33. Bartłomiej Żabczak „Lwówek” i jego żona oraz troje dzieci w wieku do 12 lat.
    34-35. Michał Pliszka „Pietruszka” i Maciej Woszczak (zamordowani w sierpniugdy przyjechali po żywność na swoje pola
    36. Iwan Wichoć (Ukrainiec ożeniony z Polką).

    Wieczny odpoczynek racz im dać Panie…

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here