Będący po służbie policjanci z Lubaczowa wykazali się niezwykłą czujnością i profesjonalizmem. Dzięki ich reakcji, zagubiony podopieczny placówki opiekuńczej otrzymał w porę właściwą pomoc.
Do zdarzenia doszło we wtorek (12.11), kiedy mundurowi będący po służbie zauważyli młodego mężczyznę, który samotnie przechadzał się po okolicy. Jego zachowanie – zagubiony wyraz twarzy oraz niepewne kroki – sugerowało, że mógł się zgubić lub potrzebować pomocy. Funkcjonariusze zdecydowali się podejść do niego i upewnić się, że wszystko jest w porządku. Podczas krótkiej rozmowy mężczyzna powiedział, że idzie na pobliskie boisko, gdzie miał spotkać się ze znajomymi.
Jednak chwilę później sytuacja nabrała poważniejszego charakteru. Młody mężczyzna zaczął oddalać się w kierunku pobliskiego masywu leśnego, zachowując się nerwowo i co chwilę oglądając się za siebie. Takie zachowanie wzbudziło podejrzenia mundurowych, którzy szybko nawiązali kontakt z dyżurnym jednostki, informując go o zaistniałej sytuacji.
W międzyczasie na miejsce dotarli funkcjonariusze z lubaczowskiej jednostki, którzy przekazali informację o zaginionym podopiecznym placówki opiekuńczej w Rudzie Różanieckiej. Okazało się, że 19-latek wymaga stałej opieki specjalistycznej, a jego samowolne opuszczenie ośrodka mogło stanowić poważne zagrożenie dla jego zdrowia i życia. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych, młody mężczyzna został bezpiecznie odprowadzony i przekazany pod opiekę specjalistów, zanim zdążył oddalić się w nieznane.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!