Wczoraj lubaczowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zapachu spalenizny, wydobywającym się z jednego z mieszkań w Lubaczowie. Okazało się, że dwóch nietrzeźwych braci postanowiło ugotować na kolację parówki, jednak obaj zasnęli.
W niedzielę po godzinie 23:00 lubaczowski dyżurny otrzymał zgłoszenie o niepokojącym zapachu spalenizny, wydobywającym się z jednego mieszkań w Lubaczowie. Na miejsce został skierowany policyjny patrol. Po wielokrotnym pukaniu do drzwi, funkcjonariuszom udało się wejść do środka mieszkania, gdzie przebywali dwaj bracia.
Obaj byli nietrzeźwi. Jak się okazało, jeden z nich postawił na kuchence gazowej garnek z parówkami, po czym obaj zasnęli. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy wywietrzyli mieszkanie i zabezpieczyli kuchenkę gazową.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
To była próba powtórzenia eksperymentu komisji Macierewicza. Coś poszło nie tak, ale Panowie nie pracują w Instytucie Podstawowych Problemów Techniki PAN, więc można im wybaczyć. Doświadczenie przeprowadzali w ramach wolontariatu, nie oglądając się na finansowanie ze środków publicznych. Ba, poświęcili swój posiłek dla dobra nauki. Szkoda, że używali kuchenki gazowej, a nie indukcyjnej. Ślad węglowy byłby mniejszy. A gdyby to były parówki wegańskie, to zbliżylibyśmy się do ideału.