Do policyjnego aresztu trafił 37-letni kierowca, którego auto uszkodziło w nocy z soboty na niedzielę inny samochód. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
W nocy z soboty na niedzielę (08/09.07) tuż przed godz. 2 dyżurny lubaczowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ul. Mickiewicza w Lubaczowie, doszło do ujęcia nietrzeźwego kierującego. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, zastali tam świadków zdarzenia.
Z relacji zgłaszającej wynikało, że usłyszała niepokojące dźwięki dobiegające z ulicy. Gdy wyszła przed posesję zobaczyła mężczyznę w pojeździe marki Opel, którego pojazd uszkodził zaparkowany na zatoce parkingowej samochód osobowy. Zgłaszająca wyczuła od niego alkohol, a świadkowie zdarzenia odebrali mu kluczyki od samochodu.
Przybyli na miejsce policjanci przebadali 37-letniego mieszkańca Lubaczowa. Miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Od mężczyzny pobrano również krew do badań, zatrzymano prawo jazdy, następnie osadzono w policyjnym areszcie. 37-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
