W poniedziałkowe (24.04) przedpołudnie uroczyście przekazano do użytkowania dwa odcinki dróg powiatowych w gminach Narol i Cieszanów. Inwestycje kosztowały w sumie blisko 11 mln zł.
Pierwsza inwestycja, którą podsumowano w poniedziałek to „Przebudowa drogi powiatowej nr 1642R Debiny – Łukawica w km 0+622 – 3+800”. Zadanie zostało zrealizowane w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Przedsięwzięcie obejmowało wykonanie nowej nawierzchni drogi z betonu asfaltowego, odtworzenie rowów przydrożnych, wymianę przepustów, wykonanie chodnika dla pieszych na odcinku ok. 1500 mb oraz remont przepustu na rzece Tanew. Prace wykonało Przedsiębiorstwo Robót Drogowo – Mostowych Sp. z o.o. z Tomaszowa Lubelskiego. Całość zadania kosztowała 5 554 855,68 zł i została sfinansowana przez RFRD (3 888 398,00 zł), Gminę Narol (1 249 843,26 zł) i Powiat Lubaczowski (416 614,42 zł).
Drugie zadanie to „Przebudowa drogi powiatowej nr 1657R Cieszanów – Nowe Brusno w km 0+000 – 1+800 wraz z infrastrukturą techniczną”. Inwestycja ta także została zrealizowana w ramach Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Tutaj prace przeprowadziła firma lubaczowska Zakład Instalacyjny Wod.-Kan., CO i Gaz Jan Szyk. Ich koszt to 5 288 980,34 zł, z czego środki RFRD 3 311 406,40 zł, Gminy Cieszanów – 1 277 574,00 zł, Powiatu Lubaczowskiego – 499 999,94 zł i Nadleśnictwa Narol – 200.000,00 zł.
– Nie było by tych inwestycji gdyby nie dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Mają one różny zakres, ale są niezwykle potrzebne dla poprawy bezpieczeństwa i komfortu jazdy wszystkich użytkowników. Zdajemy sobie sprawę, że środków w budżetach samorządów nigdy nie ma na tyle dużo, aby te inwestycje mogły być zrealizowane. Wartość obu inwestycji to blisko 11 mln zł, z czego ok. 7 mln zł to rządowe dofinansowanie. (…) Gdyby nie dobra współpraca między rządem i przedstawicielami różnego szczebla samorządu, tych inwestycji by nie było. – mówiła Anna Schmidt, Wiceminister Rodziny i Polityki Społecznej, Poseł na Sejm RP.
Galeria zdjęć.
Chyba pierwsza „impreza” na którą nie wbiła posłana Pamułowa…
Bo niema STORCZYKÓW
A fakt…
Ja j*bie, Jak to widze to normalnie mi sie slabo Robi.
wazne ze na otwarciu proboszcz jesz, i niby ten ”historyk” co sie do koryta zapchal Jak i cala swita lubaczowska.
niestety, Ale Jak sie szybko cos nie zmieni, do rady miasta wejda mlodzi, ktorzy rozumieja mlodziez. Caly czas sie £udze ze cos sie zmieni, Lubaczow to Dom Starcow, Pisiorow. Tak Jak z Pania Pamulowa, Mama nadzieje ze sprawiedliwosc wszystkich dosiegnie. Uklady i ukladziki… Zal Mi ze Media Lubaczowskie to jeszcze promuja.
I tak co kilka miesiecy, otwarcie 2km drogi i uroczystości jakby nie wiadomo co się wydarzyło, jeszcze ten ksiądz… DRAMAT, a to wszystko z naszych wspólnych pieniędzy.
W końcu coś robią w naszym powiecie. Brawo
„W końcu coś robią” to już nie bardzo pasuje tak pisać po kilku latach rządów Twojej partii, bo może sugerować, że rok, dwa czy cztery lata temu nie robili nic 🙂
Weź się „Polak” nie podniecaj…
Robili wcześniej. Tylko polak2010 musisz pisać swoje hasełka bo propagandę PiS-owi trzeba robić za pieniądze. Za PSL dużo u Nas zrobiono. No i jak zwykle było też dużo do zrobienia, ale wszystkiego na raz się nie da zrobić. I z tego co wiem za PSL na rok robiło się więcej dróg. Obie drogi w okolicy 2 km a świętuje PiS jakby autostradę otwierał. Jeszcze chwila a będą chwalić w metrach. Niedługo wstążek braknie jak tak po 2 km będą otwierać. A i jak się okazuje jednak dało radę zrobić drogę przejezdną i w krótkim czasie a nie jak na Szopena. Sam pamiętam jak tam gdzie jest asfalt teraz do Dębin jeszcze w lecie zeszłego roku były duże dziury. I się dało i nikt nie narzekał, że droga nie jest przejezdna.