Członkowie Prezydium Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Płd.-Wsch. Oddział Lubaczów upamiętnili poległych i zmarłych rodaków pochowanych na Ukrainie. 5 listopada uporządkowali ich zaniedbane groby znajdujące się na cmentarzach w Niemirowie i Rawie Ruskiej. Zapalono także znicze zebrane przez harcerzy z Hufca ZHP w Lubaczowie.
W czasie swojego pobytu za granicą członkowie Towarzystwa nie tylko sprawowali opiekę nad mogiłami. Prezes – Maria Magoń przyjęła podziękowania za pomoc udzielaną rodzinom polskim w Niemirowie. Słowa uznania padły od starszej kobiety.
– Były łzy szczęścia i smutku, ale serca się radowały, że nasza pomoc była przekazana najbardziej potrzebującym. Dary rozdawane były w polskim kościele przez panią Ludmiłę, z pochodzenia Polkę, z którą nasze Towarzystwo współpracuje od kilku lat. Pani Luba jest „łącznikiem” rodzin polskich z Niemirowa z naszym Stowarzyszeniem – tłumaczą członkowie Towarzystwa.
Z kolei w Rawie Ruskiej delegacja spotkała się z Ojcem Janem. W czasie rozmów omówiono szczegóły współpracy i pomocy niesionej mieszkańcom. Delegacja z Lubaczowa dowiedziała się, że od 1 września do szkoły został wprowadzony język polski, a 50 dzieci uczęszcza na sobotnią katechezę.
Kolejne odwiedziny na Ukrainie zaplanowane zostały na grudzień. Członkowie Towarzystwa w czasie tegorocznych Mikołajek chcą odwiedzić najmłodszych i obdarować ich słodyczami.
PZ, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
