Nagrodzone zdjęcie, fot. Aneta Rozmus, Studio Rami Film i Fotografia

Aneta Rozmus z lubaczowskiego Studia Razmi Film i Fotografia zdobyła pierwsze miejsce w konkursie „Decydujący moment” na kanale YT Cine Jera. Jej praca urzekła nie tylko techniką wykonania, ale także mocnym przekazem. 

Na kanale YouTube Cine Jera – Fotografia Konrad Kopeć ocenia nadesłane zdjęcia dając wskazówki i podpowiedzi, jak obsłużyć aparat fotograficzny i kamerę, by maksymalnie wykorzystać możliwości sprzętu oraz wykonać niesamowite zdjęcia. Kanał ma już prawie 8 tys. subskrybentów.

Niedawno Konrad Kopeć nawiązał współpracę z portalem INFOTO oraz firmą NEWELL, producentem lamp RGB i ogłosił konkurs fotograficzny „Decydujący moment”. Polegał on na przesłaniu zdjęcia, które nawiązywać będzie do tytułu konkursu. Do rywalizacji stanęła Aneta Rozmus z lubaczowskiego Studia Razmi Film i Fotografia. Zdobyła ona pierwsze miejsce i otrzymała nagrodę w postaci lampy Pravaha RGB od firmy Newell Power Brand.

Jej fotografia urzekła tematyką i przekazem jaki płynie ze zdjęcia.

– ...widać dużą ingerencję autorki w sam temat czy samą treść fotografii. Mamy tutaj bardzo dużo zawartych informacji historycznych. To odwzorowanie prawdziwej sytuacji, która działa się w czasie wojny, bo harcerze pomagali i były sytuacje, kiedy dzieci musiały walczyć, musiały ryzykować własnym życiem, a nawet zabijać. Tu mamy bardzo mocny, bardzo wyraźny i bardzo interesujący temat zdjęcia, przekaz fotografii – mówi Konrad Kopeć.

PZ, elubaczow.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

7 komentarze

  1. Cyt. ,,Dzieci musiały nawet zabijać” Ludzie opamiętajcie się i nie wypisujcie takich bredni.
    Najmłodsi uczestnicy Powstania Warszawskiego nie używali karabinów. Zachowały się co prawda zdjęcia przedstawiające dzieci ubrane w mundury, trzymające w dłoniach broń, jednakże były one pozowane.

  2. Niemcy pozostawili gaz w Polsce, podobno genialnie się sprawdził. Nazywał się cyklon B. Teraz nam każą dzielić się gazem z nimi , to wyślemy ten ich gaz, co się już sprawdził w ich „pomnikach demokracji” na polskich ziemiach , w tych niemieckich fabrykach śmierci. Niech przetestują tą demokrację na sobie , i żeby nie płakali w zimie.
    I tak jak Bolek do dziś mi wisii sto milionów tak szwaby Polakom ponad 6 BLN

    • Jak to policzyłeś, z jakiego wzoru?

      Jak mnie pamięć nie myli to już w 2017 roku pisuarki mówiły o reperacjach wojennych od Niemiec. Jakie działania zostały w tym czasie podjęte, jakie udało się wypracować porozumienie, jakie jest stanowisko Niemiec? Spieszę z wyjaśnieniem. W 2017 roku powstał raport w sprawie reparacji wojennych dla Polski, przygotowany przez Służby Naukowe Bundestagu. W tym raporcie można bardzo jasno przeczytać, że nie ma podstaw prawnych dla roszczeń reparacyjnych od Niemiec. Gdybyśmy mieli dobre stosunki z Niemcami, to może dałoby się coś zdziałać na zasadzie porozumienia stron, ale w obecnej sytuacji raczej bym na to nie liczył.

      Tak więc być może uwierzę w realną chęć uzyskania reparacji od Niemiec wtedy, gdy obecny rząd zaprezentuje szczegółowy plan pokazujący, jak chce tego dokonać – na ten moment wygląda to wszystko na „grzanie” elektoratu i odwracanie uwagi od inflacji itp. problemów gospodarczych, które nas zapewne czekają. Wychodzi im to znakomicie, bo jak wiadomo – ciemny lud wszystko kupi. Wychodzi im to znakomicie, czego przykład mamy powyżej.

  3. Teraz Polski rząd ma odwagę starać się o reparacje wojenne od Niemców.
    Dajmy możliwość w końcu oczyścić i zrekompensować się Niemcom za te zbrodnie które dokonali na narodzie Polskim, może oni też tego chcą.
    Tylko zdrajcy i opłacani szmalcownicy są przeciwko reparacjom dla narodu polskiego.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here