Wakacje All inclusive kojarzą się głównie z leżeniem plackiem nad basenem i ciągłym dostępem do baru pełnego kolorowych koktajli. Niektórym osobom ten rodzaj wakacji zupełnie nie odpowiada, ale jest grono wiernych urlopowiczów uwielbiających pełen pakiet hotelowy. W jakich krajach opłaca się lecieć na All inclusive, a które kierunki lepiej zwiedzić na własną rękę?

Zalety i wady All inclusive

Korzystanie z pakietu All inclusive niesie ze sobą zarówno zalety, jak i wady. Zacznijmy od pozytywów: pełen pakiet jest najchętniej wybierany przez rodziny z dziećmi oraz osoby, które lubią polecieć na wakacje w egzotyczne miejsce, ale niekoniecznie mają ochotę organizować sobie wszystko po swojemu. W zależności od hotelu i kraju, w pełnym pakiecie dostępne jest nielimitowane jedzenie i picie, a czasem animacje dla dzieci, gratisowy masaż czy duże zniżki na wypożyczanie sprzętu sportowego. Przed zabookowaniem wakacji warto dokładnie sprawdzić zawartość pakietu, aby się nie rozczarować. Największą zaletą All-in jest świetna organizacja kwestii jedzenia – w końcu wyjeżdżając na wyczekany urlop mało komu chce się martwić tym, co zje się na śniadanie czy obiad! To wybawienie dla rodzin z dziećmi, zwłaszcza z niejadkami – często All inclusive ma ofertę szwedzkiego stołu, więc każdy może wybrać to, na co ma ochotę. Jakie są wady tego pakietu? Mając nieograniczony dostęp do hotelowego jedzenia, raczej nie ma się motywacji by wyjść poza swój resort i eksplorować lokalną kuchnię. Minusem jest także spora ilość ludzi – w hotelach mających w ofercie ten pakiet zwykle znajdują się setki pokoi, a co za tym idzie, gości. Wyjątkiem są luksusowe i butikowe hotele, ale tutaj też trzeba liczyć się z wyższymi cenami.

Do jakich krajów warto polecieć na All inclusive?

Pomijając kwestię tego, z jakich powodów leci się na urlop (np. potrzeba relaksu po ciężkiej pracy), na turystycznej mapie świata są kraje, do których zdecydowanie opłaca się lecieć na All inclusive. W czołówce są rajskie Malediwy – wyspiarskie państwo składające się z setek wysp i wysepek (atoli) porozrzucanych po Oceanie Indyjskim. Malediwskie domki na wodzie i krajobrazy jak z pocztówek przyciągają miłośników plażowania, luksusu i sportów wodnych. Większość hoteli jest jednak położona z daleka od wiosek i dostępu do sklepów czy restauracji. Dlatego z pewnością Malediwy są kierunkiem, na który opłaca się polecieć na All inclusive zamiast osobno kupować obiady czy kolacje. Innym takim kierunkiem jest Kuba, chociaż z zupełnie odmiennych powodów. Wakacje na Kubie to wspaniała przygoda i możliwość przeniesienia się do zupełnie innej rzeczywistości – komunistycznego kraju pod palmą, po którym jeżdżą stare, piękne i zabytkowe amerykańskie samochody. Jednak na co dzień Kubańczycy nie mają łatwego życia, a ich kuchnia może być monotonna i mało dostępna dla turysty. Luksusowe hotele na Kubie trzymają europejski poziom i na pewno zaspokoją wszystkie potrzeby gości, równocześnie nie zabierając niezwykłego klimatu miejsca. Podobnie rzecz ma się z tanzańskim Zanzibarem czy innymi, typowo wyspiarskimi kierunkami w egzotycznych miejscach.

Które kraje lepiej zwiedzać po swojemu?

Jednak w niektórych krajach hotele oferujące All inclusive to nic innego jak masowa turystyka, gdzie urlop zamiast relaksem zamieni się w koszmar. Po swojemu lub z indywidualnym programem warto zwiedzać np. Egipt czy Meksyk. W tym wypadku lepiej zapytać o ofertę dobrego biura podróży. Luksusowe hotele w Meksyku, np. na półwyspie Jukatan, mogą zupełnie odmienić urlop w tak pięknym miejscu. Często takie hotele mają dostęp do prywatnych cenote, czyli naturalne baseny w skałach. Nie trzeba też nikogo przekonywać do tego, jak smaczna i różnorodna jest kuchnia meksykańska, zwłaszcza ta lokalna, z nocnych marketów czy budek!


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here