Funkcjonariusze z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej po raz kolejny odzyskali poszukiwany samochód. Tym razem udało się zatrzymać pojazd osobowy marki Mercedes o szacunkowej wartości 75 tysięcy złotych.
W ostatnich dniach do kontroli na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Budomierzu zgłosiła się obywatelka Ukrainy. Kobieta wyjeżdżała z Polski mercedesem CL500 na ukraińskich numerach rejestracyjnych. W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdu ustalono, że poszukują go włoskie służby. Auto o szacunkowej wartości 75 tys. złotych zostało utracone na terytorium tego kraju. Dalsze postępowanie w sprawie prowadzi Policja.
elubaczow.com, BiOSG
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Zło dzie je, zło dzie je
Tak samo krzyczeli Niemcy do Polaków. „jedź do Polski, twoje auto juz tam jest” – to powiedzenie nie wzięło się znikąd.
Niemcy nie krzyczeli a mówili, ba później to drwili. Do jednego wora wrzucali wszystkich ze wschodu.
Wiecie co może i to nie na temat ale muszę się z wami z tym podzielić. Jadąc z pracy włączyłem sobie radio Zet myślałem, że to rozrywkowe radio a tu informacja w wiadomościach cyt. ,, Ziobro blokuje unijne pieniądze na KPO (Krajowy Plan Odbudowy) Trochę się polityką interesuje i to, że pan Ziobro nie akceptuje KPO to nie ma nic wspólnego z blokowaniem pieniędzy dla Polski przez Komisję europejską. Pan Ziobro nie ma narzędzi prawnych żeby blokować pieniądze dla KPO ale obłuda w tym radiu Zet a bardzo je kiedyś lubiłem. Przecież to wszyscy wiedzą, że unijne pieniądze dla KPO blokuje nasza wspaniała opozycja zdrajców która za wszelką cenę chce wstrzymać wypłatę pieniędzy dla Polski. Same kłamstwa w tym radiu Zet a tak je lubiłem.
To słabo się interesujesz polityką lub czerpiesz informacje jedynie ze „słusznych źródeł”.
Całkiem podobnie można pisać o mediach, które lubisz. Prawda leży gdzieś pośrodku, więc żeby ją mniej więcej poznać, trzeba słuchać mediów, które się lubi i tych, których się nie lubi.
To był dar Włochów dla Ukrainy, co prawda bez wiedzy właściciela ale mimo wszystko „dar”. Oni tak potrzebują Mercedesów do walki z ruskimi, przecież oni walczą w naszej obronie.???
Nie wiadomo kto to auto ukradł, czy ona, czy jakiś inny Ukrainiec, może kupiła nieświadoma, że kradzione, może Włoch ukradł Włochowi, albo Polak, i sprzedał pierwszemu kto chciał kupić.