Jaś z Horyńca-Zdroju potrzebuje wsparcia

27 stycznia dziewięcioletni Jaś z Horyńca-Zdroju rozpoczął walkę z nieznanym mu wcześniej przeciwnikiem – guzem mózgu. W tej batalii bardzo potrzebne jest mu wsparcie nie tylko najbliższych, ale także ludzi dobrego serca.

O tym, że coś jest nie tak Jaś i jego rodzice – Sylwia i Łukasz, dowiedzieli się w czasie kontrolnej wizyty chłopczyka u okulisty, który stwierdził, że tarcze oka są obrzęknięte i przekrwione. Skierował on więc Jasia do neurologa na SOR. Po wykonaniu tomografii na rodzinę jak grom z jasnego nieba spadła diagnoza – guz mózgu. Rozpoczęły się badania, kłucia, zabiegi, kroplówki, tomografy i rezonanse.

3 lutego Jaś pomyślnie przeszedł operację częściowego usunięcia guza. Badanie histopatologiczne wykazało, że jest to Medulloblastoma IV stopnia. Niestety po operacji Jaś złapał bakterie, a z rany wydobywa się płyn mózgowo-rdzeniowy.

– Jaś zamiast w domu, zamiast na podwórku z rówieśnikami, był już sześć razy na bloku operacyjnym. Mamy nadzieję, że ten ostatni zabieg (założenie zastawki komorowo-otrzewnowej), który odbył się 8 marca, wreszcie mu pomoże. W międzyczasie Jaś przyjął pierwszy z czterech cykli chemioterapii. Do tego dojdzie 6 tygodniu radioterapii oraz 8 cykli chemii przypominających…. – wyliczają rodzice chłopczyka.

– Po wyjściu Jasia ze szpitala będziemy próbować wszelkich dostępnych źródeł leczenia, będziemy musieli zadbać o jego kondycję psychiczną, fizyczną i witalną. To wielkie wyzwanie, pod każdym względem – również finansowym. Nigdy wcześniej nie prosiliśmy o pomoc, ale teraz wiemy, że nie damy sobie rady sami. I że nie prosimy o pomoc dla nas, ale dla naszego Jasia, który chce żyć i przed którym jeszcze cały świat do zdobycia – proszą o wsparcie rodzice Jasia.

Osoby, które chciałyby wesprzeć chłopczyka w walce z chorobą mogą dorzucić swoją cegiełkę pod linkiem: https://zrzutka.pl, gdzie prowadzona jest zrzutka. Pamiętajmy, że razem możemy czynić cuda.

AH, elubaczow.com