Troje kierowców prowadzących „po spożyciu” tylko w ciągu jednego dnia zatrzymali wczoraj (09.12) lubaczowscy policjanci. Mężczyzna zatrzymany w Wólce Krowickiej „wydmuchał” blisko promil, a kierowca skontrolowany w Dachnowie prawie dwa razy więcej.
Ci kierowcy z pewnością nie powinni wsiadać za kierownicę swoich pojazdów. Mowa o dwóch mężczyznach, których zatrzymali wczoraj lubaczowscy policjanci, w ramach akcji „Trzeźwość”. Pierwszy z nich to 59-letni mieszkaniec gminy Lubaczów, kierujący osobowym audi. Policjanci zatrzymali go do kontroli po godz. 19 w miejscowości Wólka Krowicka, z powodu przekroczenia dopuszczalnej prędkości. Badanie stanu trzeźwości wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie.
Drugi z mężczyzna wpadł po godz. 20 w Dachnowie w gminie Cieszanów. Policjanci zauważyli tam nissana, którego styl jazdy wskazywał, że jego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i następnie dźwiękowe, dając tym znak kierowcy do zatrzymania się. Kierowca po chwili wjechał na teren posesji. Mundurowi natychmiast do niego podeszli i wyczuli silną woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości 56-letniego mieszkańca gminy Cieszanów wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
W sumie w ramach prowadzonej akcji, policjanci z Lubaczowa sprawdzili stan trzeźwości 395 kierowców. Oprócz dwóch mężczyzn, o których piszemy powyżej, wpadła także 38-letnia mieszkanka Lubaczowa. Została ona zatrzymana na ul. Sobieskiego, kiedy kierowała oplem mając w organizmie ponad 0,3 promila alkoholu.
Choć zachowanie kobiety należy uznać za naganne, to z pewnością nie można porównywać jej do osób, które wsiadły za kierownicę mając ponad 4 promile.
Wszyscy kierowcy stracili prawa jazdy i za swoje zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem.
elubaczow.com, hp, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
