Przedsiębiorcy desperacko próbujący utrzymać się na rynku i ratować swoje biznesy często decydują się na otwarcie swoich firm mimo obostrzeń. To zaś może wiązać się z karami. Czy przyjmować mandaty i kary? Jakie mamy wyjścia? Kilka słów o procedurach.

Czy można odmówić wpuszczenia służb?

Przedsiębiorca otwierający firmę wbrew zakazom może odmówić wpuszczenia służb kontrolujących przestrzeganie prawa, ale w praktyce lepiej żeby tego nie robił. Jest to bowiem klasyfikowane jako wykroczenie lub nawet przestępstwo. W zależności od rodzaju służb, które przyszły przeprowadzić kontrolę, wysokość kary za udaremnienie im tego może być różna. W przypadku kontroli Państwowej Inspekcji Sanitarnej, za utrudnianie kontroli grozi kara aresztu do 30 dni, kara ograniczenia wolności albo kara grzywny, ale w przypadku kontroli skarbowej nawet do 720 stawek dziennych, co w praktyce może wynosić od kilku tysięcy do nawet kilku milionów złotych.

Mandat i kara – czy trzeba przyjąć?

Konieczność przyjęcia grzywny zależy od tego, w jakiej jest formie. Jeśli chodzi o mandat to jest on wystawiany przez uprawnione do tego służby, np. funkcjonariuszy policji. Mandatu można nie przyjąć. Jeżeli jednak się tego nie zrobi to sprawa jest kierowana do sądu. Sąd natomiast może odstąpić od ukarania lub zaostrzyć karę i podwyższyć grzywnę. Złożenie odwołania od mandatu może się wiązać z opłatami. Jeżeli obwiniony zostanie skazany to będzie musiał oprócz mandatu zapłacić jeszcze opłatę na rzecz Skarbu Państwa (około 30 zł) oraz opłatę za postępowanie (maksymalnie do 170 zł).

Sytuacja wygląda inaczej w przypadku kary administracyjnej wymierzonej przez sanepid. Tej bowiem nie można nie przyjąć. Można jednak wnieść od niej odwołanie w terminie 14 dni do państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Samo odwołanie nie pociąga za sobą żadnych dodatkowych kosztów. Jeżeli jednak odwołanie nie zostanie uwzględnione i zdecydujemy się na złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego to musimy się już liczyć z opłatami. Czas na złożenie tej skargi wynosi 30 dni od dnia doręczenia skarżącemu decyzji państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.

Kara administracyjna – ile może wynosić?

Funkcjonariusz, który przyłapie firmę na łamaniu zakazów może wystawić mandat lub wystąpić do sanepidu o nałożenie kary administracyjnej. Warto przy tym wiedzieć, że kara administracyjna jest bardziej dotkliwa niż mandat. Dzieje się tak ze względu na to, że jest ona wyższa i egzekwowana natychmiast. Zgodnie z art. 48 za złamanie obostrzeń grozi kara pieniężna wysokości od 5000 zł do 30 000 zł.

Kara administracyjna – termin zapłaty

Karę wymierzoną przez sanepid należy zapłacić w ciągu 7 dni od dnia wydania decyzji, a egzekucja następuje w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Osoba, na którą nałożono karę pieniężną może wnieść odwołanie w terminie 14 dni do państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego.

Kary w praktyce

Statystyki są nieubłagane. Niejeden adwokat może śmiało stwierdzić, że liczba spraw związanych z odwołaniami od kar za nieprzestrzeganie obostrzeń  rośnie z każdym dniem. Nic w tym dziwnego, bowiem i sama liczba mandatów za złamanie przepisów rośnie. W pierwszy weekend kwietnia, w ciągu jednej doby w ramach działań dotyczących przestrzegania obostrzeń w Warszawie i okolicznych powiatach ukarano m.in. 343 osoby mandatem karnym, a pouczono 450. Skierowano też 48 wniosków do sądu w przypadku restauracji i siłowni, gdzie przeprowadzona kontrola wykazała łamanie przepisów. Powyższe dane pochodzą z Komendy Stołecznej Policji. Liczby te rosną i będą rosnąć, tak długo póki zamrożona będzie polska gospodarka. Zarówno w napisaniu odwołania, jak i w dalszym postępowaniu pomóc może adwokat, który dzięki swojej wiedzy i doświadczeniu będzie wiedział jak przeprowadzić cały proces efektywnie.


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here