Stary Lubliniec będzie mieć boisko wielofunkcyjne

1

W Starym Lublińcu powstaje nowoczesne boisko wielofunkcyjne. Inwestycja jest możliwa dzięki wsparciu finansowemu z Podkarpackiego Programu Odnowy Wsi.

Przypomnijmy, że w 2019 r. dzięki środkom z budżetu Województwa Podkarpackiego Gmina Cieszanów otrzymała dofinansowanie na budowę oświetlenia boiska. Teraz zostanie ono pokryte sztuczną nawierzchnią, ogrodzone, a teren wokół będzie utwardzony. Całość zadania wyniesie 353 010 zł. Inwestycja możliwa jest dzięki uczestnictwu od 2017 r. miejscowość Stary Lubliniec w Podkarpackim Programie Odnowy Wsi na lata 2017-2020.

To kolejna z inwestycji w infrastrukturę sportową i rekreacyjną w gminie Cieszanów.

AH, elubaczow.com


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

1 komentarz

  1. Cieszy oczywiście boisko wielofunkcyjne w Starym Lublińcu, ale… Może Władze Cieszanowa zaczęłyby bardziej „funkcjonalnie” podchodzić do takich inwestycji…
    Jest oczywiste, że boisko dla Lublińca jest potrzebne, ale…
    Po pierwsze „primo”. Rozumiem, że boisko jest dla wszystkich Lublińców, bo w samym Starym jest za mało osób, którego mogłyby z niego korzystać. Dręczy mnie tylko pytanie czy w takim wypadku lokalizacja tego boiska jest najszczęśliwsza? Najwięcej osób i codziennie korzystałoby z tego boiska bowiem w Nowym Lublińcu w… szkole. Od lat dzieciaki biegają tam po boisku asfaltowym. Owszem to miało jakiś sens 20 lat temu, gdy w Cieszanowie i Dachnowie chociażby dzieciaki biegały w błocie. Lubliniec miał wtedy przez jakiś czas najlepsze warunki. Ale w tzw. międzyczasie wszystko się zmieniło. Boisko asfaltowe przy szkole zostało nagryzione zębem czasu i nie spełnia już obecnych standardów. A nawet gry i zabawy na takim boisku stają się po prostu dla dzieci niebezpieczne. W ciągu ostatnich kilkunastu lat powstały też boiska wielofunkcyjne w Cieszanowie i Dachnowie, a w Lublińcu… No cóż… Od naprawdę nastu lat jak słyszałem, że same dzieci i dyrekcja szkoły ponawiają na spotkaniach z Panem Burmistrzem co i już prośby, by coś zrobić z boiskiem przy szkole, z którego się codziennie przecież korzysta i… Nic…
    Dlatego sensowniejsze wydaje mi jednak stawianie boiska przy szkole, żeby wszystkie dzieci mogły z niego korzystać przed południem w ramach lekcji wychowania fizycznego, a po popołudniu po prostu żeby boisko było dla chętnych pod okiem odpowiedzialnego instruktora. Jaki ma sens boisko w Starym Lublińcu z którego przed południem, poza ewentualnie wakacjami (o ile znajdą się i wtedy pieniądze dla „dozorcy”) nikt nie będzie korzystał? Zresztą dzieci i młodzież dzisiaj wolą jednak komputery, więc i popołudniami może świecić pustkami i po ludzku będzie się marnować. Chyba, że wybuduje się je po to tylko, żeby je wynajmować dla przyjezdnych? Naprawdę nie szkoda? A prawie setka dzieciaków w szkole w tym czasie będzie musiała na siebie uważać na boisku asfaltowym, które woła już o zagospodarowanie w całkiem inny sposób. Zagospodarowanie? Żeby to chociaż było takie proste… Ale przecież to są pieniądze, których sama szkoła nigdy nie zdobędzie. I teraz jeszcze raz zapytam, może nieco retorycznie, czy naprawdę ma to sens? Gdyby jeszcze Pan Burmistrz nie wiedział o konieczności rewitalizacji boiska przy szkole, ale przecież wiedział. Szkoła oddana Stowarzyszeniu, boisko nie przy szkole, czyżby Pan Burmistrz obraził się na szkołę? Panie Burmistrzu „Pomożecie”?

    Po drugie „primo” boisko znajduje się bardzo blisko drogi wojewódzkiej, która w tym miejscu zakręca i podejrzewam, że w jakiejś perspektywie czasowej ta droga będzie musiała być wyremontowana i przebudowana ze względu na jej wiek i konieczność wybudowania bezpiecznego zakrętu i rozjazdu na były Stary Lubliniec Osiedle, bo póki co to tam jest Baba Jaga… Czy wtedy boisko nie będzie przeszkadzało? Nie znajduje się zbyt blisko pasa drogowego? Tylko pytam…

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here