Koncert zespołu Dzieciuki połączony z pokazem alternatywnego białoruskiego kina oraz rozmową o Białorusi z Januszem Gawrylukiem i Piotrem Dudanowiczem – to sposób Stowarzyszenia Folkowisko i Chutoru Gorajec na przybliżenie kultury naszych wschodnich sąsiadów. Wszystko w najbliższą sobotę – 7 marca.
Niewiele jest w naszym regionie miejsc pokazujących kulturę alternatywną, chcemy tę lukę wypełnić i pokazać, że jest u nas miejsce na ciekawe, niszowe wydarzenia. Koncertem Dzieciuków rozpoczynamy cały cykl spotkań ze sceną alternatywną – mówi organizator wydarzenia Marcin Piotrowski.
Zespół Dzieciuki powstał w Grodnie w 2012 roku z muzyków wywodzących się z różnych undergrundowych formacji. Mają na swoim koncie trzy albumy Haradzieński Harmidar (2014) i Recha (2016), Radyjo Harodnia(2019). Większość tekstów traktuje o historii Białorusi. Dosyć szerokim echem odbiła się tu ich interpretacja piosenki Jerzego Filasa „Czarny Chleb i Czarna Kawa”(biał.”Čorny chleb i harbata)”.
Sobota w Gorajcu to nie tylko muzyka, bo w ramach prezentacji białoruskiego kina niezależnego wyświetlone zostaną dwa filmy. Odbędzie się również spotkanie z Januszem Gawrylukiem – koordynatorem pokazów filmów białoruskich w Polsce.
Szczegóły wydarzenia:
Godz. 17:00 – Pokaz Filmu: HARD REBOOT – prod. 2014 r., czas 68 min., Białoruś.
Godz. 18:30 – Rozmowa o kinie białoruskim z Januszem Gawrylukiem (koordynator pokazów filmów białoruskich).
Godz. 19:00 – Pokaz filmu: „Zadupie” Reż. Ihar Aśmiałouski, czas. 30 min., prod. 2009 r., Białoruś.
Godz. 19:30 – Koncert: Dzieciuki.
Godz. 21:00 – Afterparty.
Bilety w cenie 50 zł.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Akurat do Bialorusinow nic nie mam i chyba nikt nie ma. Przydalby sie u nas taki Lukaszenka,gospodarz i nie ma zadnych kodow,togow,szczurkow,lisow i jest porzadek.
Jedynie słuszny porządek 🙂 A rządzą sami kryształowi, czy tam prawi i sprawiedliwi, którzy w pocie czoła pracują tylko i wyłącznie dla kraju i obywateli, zadowalając się skromną wypłatą i od czasu do czasu jakąś nagrodą, która im się po prostu należy, więc żadna opozycja ani wolne media nie są potrzebne żeby im patrzeć na ręce, bo to tylko utrudnia im pracę 🙂