W kolejną rocznicę śmierci cadyka Symchy Isachara Ber Halberstama do Cieszanowa przybyli Chasydzi, żeby pomodlić się na jego grobie.
Chasydzi w rocznicę śmierci cadyka modlą się i zostawiają kartki (jid. kwitlech) z prośbami o wstawiennictwo cadyka w sprawach rodzinnych czy powodzenie w interesach. W tym roku po raz kolejny przyjechali także do Cieszanowa, gdzie odwiedzili m.in. miejscowy Dom Dziennego Pobytu Seniorów, który powstał w byłej synagodze.
Historia Żydów w Cieszanowie sięga początku XVII wieku, kiedy osiedliły się tu pierwsze ich rodziny, a w kolejnych latach ich liczba w bardzo szybkim tempie rosła. W 1857 r. osiągnęła 1067 osób, stanowiąc 49 proc. ogółu mieszkańców. Od połowy XIX wieku cieszanowska gmina żydowska dysponowała synagogą, cmentarzem oraz działały tu liczne bractwa i stowarzyszenia. W tym właśnie czasie syn cadyka z Dynowa Dawid Halberstam stworzył w Cieszanowie lokalny ośrodek chasydzki. Po nim cadykiem i jednocześnie rabinem został jego bratanek Simche Ber Halberstam, który zmarł w styczniu 1914 r. i to właśnie z okazji kolejnych rocznic jego śmierci przybywają do Cieszanowa pielgrzymi.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
