Związek Międzygminny Ziemia Lubaczowska po raz kolejny będzie promował naszą okolicę w Rzeszowie. Już w najbliższą środę przed Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego powstanie „Miasteczko Ziemi Lubaczowskiej”.
Promocja marki turystycznej Ziemia Lubaczowska jest jednym z głównych celów działalności Związku Międzygminnego Ziemia Lubaczowska, który zrzesza wszystkie gminy powiatu lubaczowskiego. Prowadzona jest ona na wielu płaszczyznach i ma na celu zachęcenie do odkrycia podkarpackiej części Roztocza. Jedną z form, która sprawdziła się w poprzednim roku, jest bezpośrednie spotkanie z mieszkańcami Rzeszowa. Stąd także i w tym roku na placu przed Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego w Rzeszowie pojawi się „Miasteczko Ziemi Lubaczowskiej”, a nim specjalne strefy: kulinarna, rękodzieła, rekreacyjna i festiwalowa. Na uczestników czekać będzie wiele atrakcji i ciekawostek m.in.: warsztaty zabawkarskie i rzeźbiarskie, występy artystyczne i animacje.
Do zobaczenia w Rzeszowie w ŚRODĘ 5 czerwca!
elubaczow.com, zl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Spoko impra z darmową wyżerką dla bezdomnych i meneli – czy pajacowanie pod urzędem to właściwa promocja? Uśmiech marszałka i tamtejszych pracowników mówi sam za siebie – dziwie się że wszystkie gminy się na to zgadzają
Widzisz tam gdzieś meneli i bezdomnych? Podaj swoje przykłady właściwej promocji.
Najlepsza promocja powiatu byla i jest organizowana przez PCKiS przedewszystkim gdy Dyrektorem byl Pan Karapyta i Bobecki. Musialem duzo wypic skoro pisze takie bzdury!
Miasteczko Ziemi Lubaczowskiej które niby ma promować cały powiat a tak na prawdę jest elementem promocyjnym Festiwalu Kresów organizowanego przez Kapla. Dobrze że nie wszystkie gminy jadą na to badziewie. Marnowanie kasy pokazać się urzędasom z marszałkowskiego bo poprzednio przechodnia ciężko było złapać. W naszym związku międzygminnym wciąż stosuje się archaiczne metody promocji, jak za komuny, nawieźć ludzi na siłę i tak robić fotki i filmy żeby wyglądało że dzikie tłumy są. Zaprzyjaźnione media to puszczą, a efektu oprócz poklepania Kapla przez marszałka po plecach nie będzie.