13-latka z Cieszanowa została brutalnie pobita. Kamieniem zmasakrowano jej głowę. Resztkami sił, na czworakach, cała pokrwawiona dotarła do domu. Bliskim zdołała powiedzieć zaledwie kilka słów i trafiła do szpitala. Nadal jest w ciężkim stanie – czytamy na stronie fakt.pl.
Nastolatka została zaatakowana, gdy wracała do domu z salonu gier, gdzie przebywała ze swoim kolegą. To właśnie na niego padły podejrzenia, ale chłopak do niczego się nie przyznaje. Jak relacjonuje „Fakt”, nastolatka miała stracić przytomność i resztkami sił doczołgać się do domu. Dziewczynka prawdopodobnie została uderzona kamieniem w głowę.
Po przewiezieniu do szpitala okazało się, że 13-latka ma złamany nos i szczękę, pękniętą czaszkę i liczne stłuczenia. Ze względu na jej stan musiała przejść wielogodzinną operację.
Sprawą od razu zajęła się policja. Na miejscu zdarzenia zabezpieczono kamień, którym prawdopodobnie zadano ciosy. Mundurowi dotarli także do 14-latka, który rzekomo miał skrzywdzić koleżankę.
– Chłopak do niczego się nie przyznaje. Materiały w tej sprawie przekazaliśmy do Sądu Rodzinnego, który będzie podejmował dalsze kroki – powiedziała dla Faktu młodszy aspirant Monika Tomczyszyn-Pachołek, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.
Stan dziewczynki jest na tyle poważny, że lekarze nie zgadzają się, aby ją przesłuchać.
fakt.pl, elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
