Mieszkańcy ul. Żelichówka i ul. Cichej w Lubaczowie skarżą się na liczne wyłączenia energii elektrycznej przez PGE. – U sąsiadów takiego problemu nie ma – informują nas zaniepokojeni.
– Jest prąd, nie ma prądu. Jest prąd, nie ma prądu. I tak w kółko – skarżą się mieszkańcy ul. Żelichówka i ul. Cichej w Lubaczowie.
Takie notoryczne przerwy w dostawie energii elektrycznej nie tylko irytują, ale także negatywnie wpływają na urządzenia elektryczne – psują się indukcje kuchenne, lodówki czy pompy wodne. Do tego odbiorcy prądu mają problem ze zgłoszeniem awarii. Na infolinii słuchałem melodii 20 minut i nic – a to niby numer alarmowy. – mówi nam jeden z mieszkańców i jako dowód przedstawia rejestr połączeń na swoim telefonie.
Mieszkańcy nie poprzestali tylko na telefonicznych interwencjach. W ich imieniu jeszcze w sierpniu Janusz Szaj wysłał oficjalną, pisemną prośbę do PGE o przyłączenie zasilania domów z sieci energetycznej napowietrznej z Młodowa do sieci energetycznej miejskiej w Lubaczowie.
– Przy każdej większej burzy lub tylko wyładowaniach atmosferycznych, następuje awaria stacji trafo w Młodowie, co kończy się przerwami dostaw energii także na naszym osiedlu, chociaż terytorialnie i administracyjnie należymy do miasta Lubaczów. (…) Często, gdy u nas brak jest zasilania, w domach po sąsiedzku, podłączonych do sieci miejskiej, takich przerw nie ma. – argumentował.
W opinii mieszkańców proponowane włączenie nie wymaga skomplikowanego i czasochłonnego projektowania przyłączenia zasilania.
Dyrektor Oddziału PGE w Tomaszowie Lubelskim Jan Fila twierdzi, że sugestie mieszkańców Lubaczowa są zbieżne z planami firmy, która już sporządziła koncepcje przebudowy istniejącego układu sieci elektroenergetycznej obejmującą „pechowe” osiedle. Teraz PGE będzie opracowywać dokumentację techniczno-prawną. Czas jej realizacji szacuje na… 3-4 lata!
Mieszkańcy ul. Żelichówka i ul. Cicha w Lubaczowie nie chcą czekać tak długo i swoje uwagi będą zgłaszać do nadrzędnych instytucji.
elubaczow.com, AH, hp
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
W Dąbkowie jest to samo, wyłaczają kiedy im się podoba.bez żadnej informacji.Gdzie są radni,gdzie jest władza i tu apel do nich.
To samo w Cieszanowie, mrugają praktycznie codziennie. Tłumaczą się że to przez „bociany” nawet kiedy ich już dawno nie ma a jak nie pasuje to usłyszałem żeby zgłosić sobie do URE w Krakowie – i tak już od paru lat. Tak to jest kiedy moloch PGE zaniedbuje całą infrastrukturę, rachunki są coraz wyższe a burmistrz i reszta ma to w d…..e.
to samo na ul. Sobieskiego w Lubaczowie