Ukraińcy chcą odbudowy zniszczonego pomnika w Werchracie

W październiku ma dojść do rozmów polsko-ukraińskich ws. odblokowania prac ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy – mówił w rozmowie z reporterem RMF FM Andrij Deszczyca. Według ambasadora Ukrainy w Polsce minimalnym warunkiem jest jednak odbudowa zniszczonych ukraińskich pomników w Pikulicach koło Przemyśla, a także Monastyr koło Werchraty.

Jak mówi ambasador Deszczyca, w przypadku tych pomników obie strony zgadzają się, że są legalne. Andrij Deszczyca jednocześnie zwraca uwagę, że zdewastowanie większości pomników w Polsce trzeba traktować jako rosyjską prowokację. Gdy reporter RMF FM zapytał, dlaczego zatem władze w Kijowie – mając tę świadomość – podjęły tak ostre kroki wobec polskich badaczy, Deszczyca przyznał, że była to emocjonalna decyzja. Dodał jednak, że jest to sposób wywarcia presji na Warszawę, by bardziej gorliwie szukała sprawców i zapobiegała dewastacjom.

Przypomnijmy, że pomnik postawiony na grobach 13 żołnierzy UPA w Werchracie zdewastowali członkowie radykalnego polskiego ugrupowania Obóz Wielkiej Polski, a film z tych działań umieścili w Internecie w październiku 2016 roku. Nieco ponad tydzień po tych wydarzeniach na miejscu odbył się protest przeciwko tej dewastacji oraz innym aktom agresji wynikającym z nienawiści, ksenofobii i nacjonalizmu. Pojawiło się na nim kilkadziesiąt osób z całej Polski. Wtedy także odczytano „Wołanie z Werchraty”, pod którym podpisali się przedstawiciele świata kultury, byli opozycjoniści, politycy oraz przedstawiciele Związku Ukraińców w Polsce. Do tej pory nie udało się zatrzymać osób odpowiedzialnych za zniszczenie większości ukraińskich miejsc pamięci.

Jak informuje RMF FM, w pierwszej dekadzie października ma dojść do rozmów między ukraińskim wicepremierem a przedstawicielami Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie odblokowania ukraińskiego zakazu prowadzenia przez polskich badaczy prac w miejscach, w których za naszą wschodnią granicą mogą być pochowani nasi rodacy.

elubaczow.com, rmf24.pl