Pięć par z terenu gminy Horyniec-Zdrój obchodziło w środę (15.11) jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. Jubilaci otrzymali m.in. Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadane przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Dumni z półwiecznego dzielenia się troskami życia codziennego mogą być: Maria i Stanisław Wit, Krystyna i Emil Motyka, Anna i Stanisław Serkis, Stefania i Michał Szawłoga oraz Maria i Władysław Kula. W trakcie spotkania życzenia dostojnym jubilatom z okazji tak wspaniałego jubileuszu złożyli Wójt Gminy Pan Robert Serkis oraz o. Waldemar Czerwonka proboszcz horynieckiej parafii. Spotkanie odbyło się w miłej atmosferze, były zdjęcia, wspomnienia i mały poczęstunek. Gratulacje dla szanownych jubilatów złożyli również Przewodniczący Rady Gminy Pan Grzegorz Woźny, sołtys sołectwa Horyniec-Zdrój Pan Bogusław Stopa oraz Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Pan Bogusław Hałucha.
Po części oficjalnej wzniesiono toast za zdrowie szanownych Jubilatów. Spotkanie przebiegało w pełnej serdeczności atmosferze, przepełnionej wspomnieniami ze wspólnie spędzonych lat. W czasie uroczystości Jubilatom wręczono Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie nadane przez Prezydenta RP.
Zacnym Jubilatom z okazji Jubileuszu 50-lecia pożycia małżeńskiego, składamy najserdeczniejsze gratulacje i życzymy Państwu by Wasza miłość trwała jeszcze przez wiele szczęśliwych i pogodnych lat – czytamy na stronie gminy Horyniec-Zdrój.
elubaczow.com, horyniec-zdroj.pl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Solenizantom najlepszego, bo to jest COŚ……
Nie chciałam zmieniać życia które już znam.
Żyłam obok siebie przez tyle lat.
Czy pamiętasz taką chwilę, gdy uznałeś że już dość?
I że zakpił z Ciebie los…
Postawiłeś mnie pod życia mego ścianą.
Wciąż pamiętam ten przenikliwy wzrok.
Zamieniłeś obojętność, wiarę, że tak nie musi być,
że być może będziesz Ty…
I me dłonie dla Ciebie,
me ciało dla Ciebie,
mój cień dla Ciebie
i noc.
Pamiętaj dopóki wciąż wierzę w Ciebie, Ty uwierz we mnie, tak będzie łatwiej nam.
Pokaż gdzie Twój stały ląd,
bo wciąż czekam na Twój błąd.
Chcę od dzisiaj wierzyć że Ty i ja – razem
Zbudujemy dom bez kamiennych ścian.
I nie będzie między nami głuchych dni i głupich słów
Nie pozwolę na to już…
Me dłonie dla Ciebie,
me światło dla Ciebie,
mój mrok,
mój głód
i strach…
To wszystko dopóki wciąż wierzę w Ciebie, Ty uwierz we mnie, tak będzie łatwiej nam.
Nie chcę wiedzieć ile jeszcze w nas niezagojonych ran.
Nie chcę być jak Ikar, który w słońce wzniósł się i spadł,
bo uwierzył, że się stanie cud, chodź wierzył w to sam.
Me dłonie dla Ciebie,
mój dom dla Ciebie,
mam miłość dla Ciebie i ja…
To wszystko dopóki wciąż wierzysz we mnie, ja wierze w Ciebie, tak będzie łatwiej nam.
Zabierz mnie na stały ląd,
Nie chcę czekać na Twój błąd…