Pijany 17-latek wylądował, w nocy z soboty (27.05) na niedzielę, osobowym renault na ogrodzeniu jednej z posesji przy ul. Stanisława Dąbka w Lubaczowie. Na szczęście nikomu z podróżujących nic się nie stało.
W nocy, z soboty na niedzielę około godz. 4, policjanci zauważyli rozbity samochód na ul. płk. Stanisława Dąbka w Lubaczowie. Ponieważ w samochodzie nie było nikogo, a jego uszkodzenia wskazywały na to, że ktoś mógł odnieść poważne obrażenia, policjanci zaczęli szukać osób, które mogły jechać tym samochodem. Po jakimś czasie na miejsce przybyła właścicielka pojazdu wraz z synem, który początkowo nie chciał się przyznać, że to on był kierowcą. 17-letni mieszkaniec Lubaczowa został zatrzymany. Funkcjonariusze ustalili, że to właśnie on kierował samochodem oraz kim byli jego pasażerowie. Na szczęście żadna z osób, które jechały samochodem nie odniosła poważniejszych obrażeń.
17-latek kierujący renaultem nie posiadał prawa jazdy, a ponadto był pijany. Alkomat wskazał ponad promil alkoholu w jego organizmie. Policjanci przeprowadzili czynności, które pozwoliły przedstawić młodemu mężczyźnie zarzut. Teraz odpowie za to przed sądem.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
No dziwne, jakby 17-latek posiadał prawo jazdy normalnej kategorii B…
Wyjątkowy okaz debila. Zakaz dożywotni prowadzenia pojazdów mechanicznych
Ot, bezstresowe wychowaniw