37-letni mieszkaniec Oleszyc, który podejrzewany jest o podpalenie samochodów i dewastację mienia w tej miejscowości, został zatrzymany przez policjantów w Bydgoszczy. Lubaczowscy funkcjonariusze twierdzą, że mają mocne dowody przeciwko niemu i chcą przedstawić mu pięć zarzutów.
Przypomnijmy, że w nocy z poniedziałku (02.11) na wtorek w Oleszycach spłonęło dwa samochody osobowe, których właścicielami według nieoficjalnych informacji byli policjanci. Tej nocy ktoś uszkodził także drzwi wejściowe do budynku komisariatu policji, zdemolował drzwi sklepowe oraz zdewastował samochód i budkę telefoniczną. Policjanci przeczuwali, że za wszystkie te czyny odpowiedzialny był jeden sprawca. Od razu zebrali dowody, przesłuchali świadków i dzięki temu wytypowali podejrzanego.
– Okazało się, że podejrzewany przez nas mężczyzna opuścił swoje miejsce zamieszkania. Udało nam się jednak ustalić, że może przebywać w Bydgoszczy i powiadomiliśmy o tym fakcie tamtejszych policjantów. Nasze przypuszczenia się potwierdziły i 37-latek został w nocy zatrzymany. Dziś (05.11 – przyp. red.) jest konwojowany, i gdy tyko zostanie doprowadzony do Lubaczowa, to przedstawimy mu pięć zarzutów. Mamy w tej sprawie bardzo mocne dowody – mówi asp. Marian Sochań, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie.
37-latek ma usłyszeć m.in. zarzuty kierowania gróźb karalnych, naruszenia miru domowego i uszkodzenia mienia. Policjanci nie znają obecnie motywów działania podejrzanego i liczą, że złoży on wyjaśniania po usłyszeniu zarzutów.
elubaczow.com, KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
hohoho aż tam go wywiało 😀 ważne że go złapali 😀 hihihi!
brawo
ah ta milicja…
Mialy psy nosa!!!!!
szkoda że jeśli chodzi o inne sprawy ludzi to nie zadbają o spokój 🙂 Lecz dopiero wtedy gdy chodzi o ich samochody