27-letni mieszkaniec powiatu lubaczowskiego na trzy miesiące stracił prawo jazy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Młody mężczyzna w terenie zabudowanym jechał motocyklem z prędkością ponad 120 km/h.
W niedzielne (31.05) popołudnie, w rejonie zalewu „Czyste” w Grodzisku Dolnym (pow. leżajski), policyjny patrol zmierzył prędkość kierującego motocyklem marki Honda. Okazało się, że kierujący tym pojazdem w sposób rażący przekroczył dopuszczalną prędkość. Motocyklista z powiatu lubaczowskiego pędził z prędkością 122 km/h.
Zatrzymany do kontroli drogowej kierowca przyznał się do przekroczenia prędkości na drodze z ograniczeniem do 50 km/h. Przyjął mandat karny i przewidziane taryfikatorem punkty karne. W myśl nowo obowiązujących przepisów funkcjonariusze odebrali mu prawo jazdy na trzy miesiące. Dokument zostanie przekazany do starostwa i stąd 27-letni kierowca, po upływie wskazanego czasu będzie mógł go odebrać.
Z policyjnych danych wynika, że przez pierwsze dwa tygodnie od momentu wejścia w życie przepisu dotyczącego zabierania prawa jazdy tym kierowcom, którzy dopuszczą się przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h (od 18 do 31 maja), dokument ten utraciło aż 1217 kierowców. Sprawne egzekwowanie przepisu przez funkcjonariuszy oraz obawa przed utratą prawa jazdy przez kierowców już zaczęły przekładać się na poprawę bezpieczeństwa. Jest mniej wypadków i ich ofiar.
elubaczow.com, mj, KPP Leżajsk, KWP Rzeszów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
No to teraz dopiero bedzie lapowkarstwo hulac pelna para. Swietne sposoby do zbicia kapsy przez panstwo.
MOŻE to ten synuś byłego policjanta co tak po oleszycach śmiga, jak tak to dzięki , może będzie jeszcze żył około 3 miesiące, a może nikogo nie zabije na jarosławskiej, bo tam zapierdziela aż gumę czuć , jak jedzie
….raczej nie synuś byłego policjanta bo nadal szaleje po ulicach Oleszyc i wygląda, że jest nietykalny. Jak to w Polsce, dopiero jak kogoś zabije, Policja i Prokuratura wybudzi się ze snu…