III liga siatkówki: Jeden set to za mało – Czarni bliżej czwartej ligi

W meczu przedostatniej kolejki III ligi siatkarzy, rozegranym awansem w miniony czwartek (20.02), siatkarze SSPS PBS Czarnych Oleszyce ulegli liderowi SST Lubcza Racławówka 1-3. Zwycięstwo w sobotę odniósł natomiast zespół z Żołyni, z którym Czarni „rywalizują” o utrzymanie w lidze. O tym, która drużyna spadnie bezpośrednio do czwartej ligi zadecyduje ostatnia kolejka spotkań.

Na wyjazdowe spotkanie zespół Czarnych udał się bez etatowego rozgrywającego oraz trzech kontuzjowanych zawodników. Mimo to, w pierwszym secie przy bardzo dobrej grze w ataku oraz trudnej zagrywce udało się odskoczyć rywalom na 21:13 i ostatecznie wygrać do 21. Podrażnieni gospodarze w kolejnych partiach zdeklasowali Czarnych wygrywając kolejno do 15, 11 i 16.

Pierwszy set zagraliśmy na totalnym luzie, wychodziły nam najprostsze zagrania. Przypominało to trochę mecz z I rundy w Oleszycach, w którym to mocno postraszyliśmy rywali i urwaliśmy im punkt. Tutaj tak niestety się nie stało, w kolejnych setach popełnialiśmy błędy w odbiorze i ataku. Lubcza może teraz spokojnie przygotowywać się do finałów, a nam pozostaje trzymać mocno kciuki za potknięcia rywali w walce o utrzymanie i wygrać spotkanie z nieprzewidywalną Głogovią, która niedawno przegrała w Jaśle 0:3 – powiedział po meczu Tomasz Dworak, atakujący Czarnych.

Nasz zespół to wiekowa mieszanka – w podstawowym składzie mamy zarówno kadetów, jak i zawodników koło trzydziestki. Gramy tylko swoimi wychowankami i ciężko jest wykreować grupę 5-8 zawodników na równym poziomie i z podobnym doświadczeniem. Wcześniej nie wychodziły mecze starszym, dziś zabrakło wigoru młodym. W tym sezonie, właśnie ze względów kadrowych, dużo rotowaliśmy w ustawieniu i m.in. stąd taka sytuacja w tabeli. Zespół z Racławówki bije się o najwyższe cele, ale chcę podkreślić, że posiadają w składzie dwóch wychowanków naszego klubu. Sądzę, że z zawodników Oleszyc w niedalekiej przyszłości, skorzystają inne kluby z regionu. Nam pozostaje walka o utrzymanie w ostatniej kolejce i praca z młodzieżą – powiedział po meczu trener Michał Gontarz, który po raz trzeci w tym sezonie wystąpił w roli rozgrywającego.

O tym która drużyna bezpośrednio spadnie do czwartej ligi zadecyduje ostatnia kolejka spotkań, w której Czarni podejmą we własnej hali LKS Głogovia Głogów Młp., a Żołynia zagra z SMS Neobus Niebylec.

elubaczow.com, tomdw