Gmina Lubaczów: Kradł drewno – wpadł dzięki specjalistycznym badaniom

10
fot. elubaczow.com
fot. elubaczow.com

Mieszkaniec gminy Lubaczów nielegalnie wyciął siedem sosen i pozostawił je w lesie do późniejszego zwiezienia. Inny złodziej widząc wycięte drzewa zabrał sobie dwie sztuki. Policjanci ustalili sprawców kradzieży. Jeden z nich przyznał się do kradzieży, drugi wszystkiemu zaprzeczał, ale wpadł dzięki specjalistycznym badaniom. Teraz czeka go odpowiedzialność karna oraz finansowa.

W październiku br. doszło do kradzieży siedmiu sosen z kompleksów leśnych gminy Lubaczów. Leśniczy oszacował wartość skradzionego drzewa na kwotę 2700 złotych. Policjanci prowadzący czynności wykrywacze szybko wpadli na trop sprawców kradzieży i odkryli niecodzienny scenariusz tego przestępstwa. 47-letni mieszkaniec gminy Lubaczów udał się do lasu, gdzie nielegalnie wyciął siedem sosen i przygotował do kradzieży. Z kolei 29-letni mieszkaniec gminy Lubaczów widząc w lesie wycięte drzewa, postanowił dwa zabrać ze sobą. Powracający na miejsce przestępstwa 47-latek musiał zadowolić się już tylko pięcioma sztukami sosen.

W toku wykonywanych czynności, policjanci odwiedzili 29-latka, który posiadał na swym podwórku drewno bez oznaczeń legalności jego pozyskania. Mężczyzna przyznał się do kradzieży dwóch sosen. Przesłuchiwany, opowiedział funkcjonariuszom w jaki sposób wszedł w posiadanie drewna. Następnie funkcjonariusze postanowili skontrolować posesję 47-letniego mieszkańca gminy Lubaczów, u którego na posesji znajdowało się kilka świeżo ściętych sosen. Mężczyzna nie posiadał asygnaty, ale za wszelką cenę próbował przekonać policjantów, że drzewo pozyskał w sposób legalny.

Funkcjonariusze byli jednak innego zdania i pobrali materiał porównawczy w lesie z pni ściętych drzew oraz drewna odnalezionego u mężczyzny. Próbki postanowili poddać badaniom genetycznym. Informacja zwrotna z Katedry Genetyki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy była jednoznaczna. Próbki poddane badaniom genetycznym pochodzą z tego samego drzewa.

Teraz sprawcę kradzieży czeka odpowiedzialność karna. Będzie musiał również zapłacić nawiązkę w postaci podwójnej wartości skradzionego drewna oraz wysokie koszty związane z powołaniem biegłego z zakresu genetyki.

elubaczow.com, pah, KPP Lubaczów


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

10 komentarze

  1. materiał genetyczny każdego Polaka umieszczamy w bazie danych.z nowo narodzonymi nie będzie problemu,z dziećmi oraz młodzieżą szkolną tez nie będzie problemu,następnie pobieramy materiał od studiujących dorosłych,pracujących w zakładach pracy, oraz każdej starszej osoby odwiedzającej lekarza i mamy ok 90 procent ludności w bazach danych DNA.MAMY KAŻDEGO POLAKA W BAZIE DNA I TU WYKRYCIE PRZESTĘPSTWA STAJE SIĘ PESTKĄ

  2. wiadomo komu skradziono drzewa, wiadomo kto, była przy tym straż leśna, policja, właściciele oraz osoby które podobno przez przypadek to ukradły. Wiadomo też kto nie dopełnił swoich obowiązków. i co?? w dzikim kraju policja umorzyłaby postępowanie z powodu braku znamion przestępstwa. A w Polsce?? o Polsce Drzewicki miał rację….

  3. Tak!! To są jaja!! Państwo zostawiło poszkodowanych właścicieli samych sobie!!! To chyba jedna z większych AFER do jakich doszło w Lubaczowie w ostatnich latach. I wszyscy mają to w du… Ludzie co to za kraj….

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here