„Czyste środowisko w oczach dziecka” na jubileuszowym plenerze malarsko-fotograficznym w Woli Wielkiej

0

Prawie siedemdziesiąt osób ze szkół województwa podkarpackiego, mimo niesprzyjającej jesiennej aury, zjechało do Narola, by wykazać się swoimi umiejętnościami i podejrzeć innych. Jubileuszowy, piętnasty plener malarsko-fotograficzny odbył się w narolskiej gminie, a miejscem wybranym na twórcze warsztaty i inspiracje artystyczne została drewniana cerkiew z 1755 roku w Woli Wielkiej.

Plener jak co roku organizowany jest pod hasłem „Czyste środowisko w oczach dziecka”. Młodzież pod okiem nie tylko nauczycieli, ale i uznanych artystów uczestniczyła w warsztatach plastycznych i przez cały dzień tworzyła różnymi technikami malownicze obrazy miejsca, w którym odbywał się plener.  Prace, które powstały na plenerze prezentowane są na wystawach poplenerowych w szkołach gminy Narol.

Na miejsce pleneru wybierane jest co roku inne miejsce w gminie Narol i co roku grono zapraszanych szkół i osób powiększa się. Organizatorzy, czyli Grzegorz Wajs, Konrad Kopczacki, Wiesław Ciećka i Krzysztof Świętojański zapraszają na plener uczniów z kilkunastu szkół gimnazjalnych w województwie. W tym roku przyjechała również młodzież z Zespołu Szkół Plastycznych w Przemyślu i Jarosławiu oraz WPOW – Dom dla dzieci i młodzieży „Maciek” w Przemyślu. Nie mogło zabraknąć jak co roku artystów z Aktywnej Grupy Twórców działającej przy MGDK w Głogowie Małopolskim. W XV Plenerze udział w warsztatach wzięli uczniowie i nauczyciele szkół w Horyńcu Zdroju, Baszni Dolnej, Młodowie, Starym Dzikowie, Nowym Lublińcu, Przemyślu, Medyce, Ujkowicach, Nehrybce, Strzyżowie i Głogowie Małopolskim oraz młodzież z narolskich gimnazjów w Łukawicy, Rudzie Różanieckiej i Narolu. Na plener co roku zapraszani są uznani artyści, którzy mistrzowskim okiem czuwają nad pracą młodzieży, udzielając fachowych rad i wskazówek. Po raz kolejny na plenerze pojawili się Anna i Paweł Patrynowie, Czesław Ams, Andrzej Opak, Barbara i Marek Maczugowie, Elżbieta i Henryk Guranowie oraz Elżbieta i Bruno Lemkowie, którzy są stałymi uczestnikami tego wydarzenia. Wielu dorosłych uczestników pracuje zawodowo, ucząc w szkołach malarstwa, rysunku, grafiki czy rzeźby, ale każdy z nich poza praca szuka inspiracji i twórczo przelewa ją na prace powstałe w domowych pracowniach. Dlatego ich obecność na plenerze jest tak cenna i ważna dla młodych adeptów sztuk plastycznych. Tutaj uczą poczucia piękna, estetyki i wrażliwości na otaczającą nas rzeczywistość. Podpowiadają, korygują błędy i oceniają, jednocześnie sami stają przy sztalugach, by pozostawić choćby fragment swojego talentu także w Narolu. Coraz więcej osób przyjeżdża z aparatami fotograficznymi, by utrwalić te piękne chwile i krajobrazy na zdjęciach artystycznych.

Narolski plener to ogromne przedsięwzięcie organizacyjne, przygotowywane przez grono zapaleńców przez kilka miesięcy. Jak mówią nam organizatorzy, frekwencja przerasta ich najśmielsze oczekiwania i z roku na rok ilość chętnych wzrasta. Piętnaście lat temu w plenerze uczestniczyło kilka osób, a niebawem może okazać się, że grono młodych artystów może sięgnąć setki. Największym problemem są finanse, bo nikt z pleneru nie może wyjechać głodny i z pustymi rekami.

To dla nas bardzo trudne zadanie – mówi Grzegorz Wajs – razem z Konradem, Wieśkiem i Krzyśkiem musimy to spiąć organizacyjnie i być przygotowani na każdą ewentualność, nawet na deszcz. Nie chcemy pozwolić, aby uczestnicy ponosili jakiekolwiek dodatkowe koszty oprócz dojazdu. Zabiegamy u sponsorów i darczyńców o materiały plastyczne, upominki i nagrody, ale również ciepły posiłek i napoje, bo plener trwa niemal przez cały dzień. To wszystko logistycznie jest trudne, ale jakoś dajemy radę. Specjalnie na tę okazję Pan Tadeusz Karasiewicz w swojej odlewni metali przygotował efektowny brelok. To taka pamiątka na „wsze czasy” dla naszych uczestników. Specjalnie na tę okazję Pan Tadeusz Karasiewicz w swojej odlewni metali przygotował efektowny brelok. To taka pamiątka na „wsze czasy” dla naszych uczestników.

Źródło oraz więcej informacji i galeria zdjęć z pleneru na www.narol.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here