Polichromie, które rok temu odkryto w cmentarnych kapliczkach w Lubaczowie, niebawem odzyskają dawny blask. Wszystko za sprawą trwających właśnie prac.
Przypomnijmy, że polichromie odkryto jesienią 2012 roku, kiedy podczas prac wewnątrz kaplic, robotnicy natrafili na niewidoczne wcześniej malunki. Okazało się, że to cenne polichromie, dlatego odpowiednio je zabezpieczono. Teraz, po generalnym remoncie obu kaplic, przyszedł czas na ich odnowienie. Prace są możliwe m.in. dzięki corocznym kwestom, organizowanym na cmentarzu komunalnym przy ul. Tadeusza Kościuszk w Dniu Wszystkich Świętych.
W ostatnich tygodniach, remontu doczekały się również nawierzchnie alejek prowadzących od bramy głównej w kierunku zabytkowych kaplic.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Ze starych malonków ma pozostać około 10% …nie lepiej namalować nowe ? Skoro odrestaurowanie kosztuje wielokrotnie więcej…
w Polskiej kaplicy bul obraz pan jezus na krzyzu bez promieni i taki sam wisial w kosciele i mial zasledziale promienie wokol krzyza ale juz niema takiego obraza zniknal ….
pan jezus na krzyzu Miletynski tak nosila jego nazwa
A gdzie są obrazy z kościoła św. Stanisława : św Krzysztof, św Antoni od zgub wszelakich wisiał pod sygnaturką, św Teresa z dzieciątkiem Jezus, bł. Maria Kolbe, Pan Jezus Miletyński na krzyżu brakowało dwóch zaśniedziałych promieni, były to obrazy wykonane na płótnie mające dziś wielką wartość antykwaryczną. Nasi dziadkowie wznosili oczy do tych malowideł i my też chcielibyśmy to czynić na wieki wieków amen. A dziś w kościele są figurki z gipsu i papierowe obrazy.