„(Nie)trzeźwy poranek” w powiecie lubaczowskim

29
fot. elubaczow.com
fot. elubaczow.com

Dziś (28.01) od wczesnych godzin rannych policjanci lubaczowskiej drogówki prowadzili działania policyjne pod kryptonimem „Trzeźwość”. Ośmiu funkcjonariuszy przebadało prawie 200 kierujących. Policjanci „wyłapali” trzech nietrzeźwych użytkowników ruchu, w tym pijanego kierowcę dźwigu jezdnego.

Działania policjantów z Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie trwały od godz. 5.00 do 13.00. Ośmiu funkcjonariuszy poddało kontroli stanu trzeźwości w sumie 191 kierowców. Z policyjnego raportu wynika, że funkcjonariusze „wyłapali” trzy przypadki kierowania pojazdami mechanicznymi przez kierujących będących w stanie nietrzeźwości. W dwóch przypadkach byli to kierujący samochodami osobowymi oraz kierowca mobilnego dźwigu jezdnego, który już w przeszłości odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdami po spożyciu alkoholu. We wszystkich przypadkach stężenie alkoholu w organizmie było na tyle duże, że sprawy znajdą swój finał w lubaczowskim sądzie.

elubaczow.com, KPP Lubaczów


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

29 komentarze

  1. w moim przypadku jednak z kolei z samego rana przy -10’C musiałem wysiąść i okazać trójkąt i gaśnicę i tylko im to wystarczyło i kazali jechać dalej,,,,

    bez dmuchania bez niczego się uśmiałem i byłem lekko w szoku…
    Nie mają konkretnego zajęcia to się takimi głupotami zajmują…..

  2. watpie ze sprawdzali ci to co napisales … ale z drugiej strony to ciekawy jestem co bys zrobil jezeli najechałbyś na palące sie auto i w tym momencie nie mial bys gasnicy by pomóc … co bys zrobił ? pewnie to co wiekszy procent polaczków — ucieka by nie miec z tym nic wspolnego

  3. Aha…dwa slowa o wydajnosci skoro 8 policjantow ( czli zapewne4 patrole) przebadalo 191 kierowcow to wychdz 47 na jeden patrl. Akcja trwala 8 godz wiec jeden patrol na godzine badal 6 kierowcow czyli jeden przebadany co okolo 10min. Szalona wydajnosc to raczej nie jest.

  4. jakbys choc troszkę znał się na pracy policyjnej to nie przeliczałbyś w ten sposób tej statystyki 🙂 i ciekawe czy przemyślałeś ten temat że oprócz badania stanu trzeźwości kierujących to patrole miały rówenież za zadanie inne czynności takie jak np: kolizje drogowe badz zabezpieczenanie miejsca zdarzenia …. i nadal twierdzisz ze Policja jest mało wydajna ?

  5. @pudi: mała gaśnica nie jest w stanie ugasić takiego pożaru to przecież logiczne. Osobie @Bercik myślę ze chodziło o udzielenie pomocy w takim przypadku, jeśli jesteś świadkiem wypadku Twoim obowiązkiem jest udzielenie pomocy a nie jeszcze uciec mając nadzieje może ktoś inny pomoże, jedna gaśnica bardzo nie pomoże ale kilka to co innego.

  6. Moim zdaniem powinni organizowac akcje typu „jak udzielac pierwszej pomocy” czasami taki czas jest bardzo krotki, a sam telefon i wezwanie pogotowia to za malo. W takim przypadku OBOWIAZEK udzielenia pierwszej pomocy jest smiechu wart. Jakis czas temu jadac z Krakowa do Katowic natknelam sie na wypadek. Oczywiscie zatrzymalam sie. Na miejscu spotkalam Pana ktory zatrzymal sie poniewaz to takze byl jego obowiazek ale oprocz wezwania pogotowia nic wiecej nie zrobil. Okazalo sie ze kobieta w zaawansowanej ciazy zmarla na miejscu. a mezczyzna w stanie ciezkim trafil do szpitala. Gdyby nie ja takze by juz nie zyl. Po krotkiej resyscutacji odzyskal przytomnosc. Nie czuje sie z tego powodu bohaterem bo uratowalam ludzkie zycie, ja poprostu wiedzialam co robic w takiej sytuacji.

  7. Do Mimozy. Proszę nie rozbrajaj mnie swoją naiwnością. Kto ma uczyć kogo udzielania pierwszej pomocy? Policja kierowców? Policja jest od egzekwowania prawa, a kierowcy zasranym obowiązkiem jest znajomość przepisów oraz zasad udzielania pierwszej pomocy.

  8. Nie chodzi mi o policje, ze to ona ma uczyc tego. Mogliby sie do tego przyczynic. OBOWIAZEK udzielenia pomocy kazdy ma. Tylko jestem ciekawa ile osob byloby w stanie na dzien dzisiejszy udzielic pierwszej pomocy? Z opini badan publicznych wyglada to marnie. Duzo ludzi slyszalo jak to sie robi ale do konca nie wiedza jak. Wiec o czyms to swiadczy.
    Slyszec a wiedziec to jest kolosalna roznica.

  9. wezwanie „pogotowia” jest udzieleniem pomocy. fajnie ze ktos nie byl zakrwawiony a ty mialas maseczke i sie nie balas zarazic czymkolwiek. chociaz teraz preferowany jest model bez dmuchania. uwazam ze udzielenie 1 pomocy w wiekszym stopniu nie jest kwestia wiedzy tylko odwagi ;]

  10. Bez zadnej wiedzy odwaga to za malo. Co roku jestem na kursach udzielania pierwszej pomocy. Nie! Nie mam krotkiej pamieci ze przez rok zapominam ale takie utrwalanie wchodzi juz w rutyne. Przy wypadku nie musze zastanawiac sie „jak to mialo byc” tylko dzialam mechanicznie. Moja apteczka jest wyposazona bardzo dobrze. Podstawowa apteczka kupiona tylko na odczepnego zeby policja sie nieczepiala to za malo. Ciekawe czy policja sprawdzila zawartosc takiej apteczki. Im wystarczy samo „pudelko” aby stwierdzic ze jest na stanie. Przez czeste podroze napotykam sie na rozne wypadki i historie. Dla mnie nie ma znaczenia czy ktos jest zakrwawiony czy nie. Dla mnie liczy sie pomoc.

    I od razu dla jasnosci nie jestem ratownikiem medycznym 😉 Jestem zwyklym czlowiekiem…

  11. Do „Mimoza”
    kolego wymądrzasz się a tak naprawde nie masz pojęcia…
    Robię 15 tys km miesiecznie po całej Polsce miałem doczynienia z kontrolami drogowymi (najczesciej w lubaczowie) i nie spotkałem się z takim czyms żeby kazali okazać mi apteczke a juz nie wspomnę o zawartosci jej…
    Apteczka nie jest obowiazkowa i policja nic nie ma do niej tak jak do tego czy gasnica ma wazna legalizacje….

  12. ROMEK – o czym Mimoza nie ma pojęcia? O tym pewnie,że lejesz na pomoc drugiemu człowiekowi. Każdy z nas, gdyby znalazł się, nie daj Bóg, w nieszczęśliwej sytuacji, pragnąłby pomocy od drugiego człowieka. Przy dzisiejszym dostępie do mediów, każdej informacji, programów, można naprawdę dużo dowiedzieć się o udzielaniu pierwszej pomocy. Na szczęście takie kursy są odbywane dość często, również w szkołach młodzież uczy się pierwszej pomocy.
    Na drodze nie jesteś sam, jadą koło ciebie inni ludzie, nie wiesz co może się zdarzyć, ale lej na wszystko i narzekaj.
    Gratulacje dla Mimozy za piękną postawę! Oby takich kierowców (i pasażerów) było na naszych drogach jak najwięcej. Brawo!

  13. Sprostowanie jestem KOBIETA Romek 😉
    Dziekuje za wyrozumialosc ” . ” 🙂
    Romek ja nie jezdze tylko po Polsce ale po calej Europie i rozne rzeczy juz widzialam. To ze akurat mam tekiego pecha, ze czesto napotykam sie na rozne wypadki dla innych jest zwyklym szczesciem ze akurat tamtedy przejezdzalam.
    Juz kilku osobom pomoglam i dzieki mnie zyja nadal. Nie czuje sie z tego powodu bohaterem.

  14. Do ROMKA: jestem ciekawa co zrobilbys gdybys zobaczyl wypadek na drodze a nie mialbys telefonu przy sobie? A apteczka Twoim zdaniem nie potrzebna nie bylaby na stanie. Stalbys i czekal zeby ktos inny przejezdzajac cos z tym zrobil czy wogole bys sie nie zatrzymywal?
    Nie zawsze ma sie przeciez telefon przy sobie. A nawet jesli juz jest to moze sie okazac rozladowany.

  15. Mimoza jestes kobieta i nie czujesz sie bohaterem czy bohaterka mialo byc?

    ja pisze tu o tym ze apteczka nie jest obowiazkowa w wyposazeniu auta a wy mi tu wyjezdzacie ze bym nie pomogl drugiemu czlowiekowi….
    Niby mimoza przy kontroli pokazuje apteczke policji tylko nie wiem w jakim celu.

    Nie umiem udzielic pierwszej pomocy wiec dla mnie apteczka jest zbedna…. Dzwoniac po sluzby ratunkowe i zabezpieczenie miejsca zdarzenia tez jest udzieleniem pomocy w pewnym stopniu…

  16. Romek nie wiedzialam ze jestes polonista i czepiasz sie o blachostki ktore kazdy normalny i tak zrozumie. Nie ma tam bledu, nie pomylilam sie. Tak mialo byc.

    Szkoda, ze nie odpowiedziales na moje pytanie z udzieleniem pierwszej pomocy jesli zapomnisz telefonu. Jak ktos bedzie Cie prosil o pomoc bo nie bedzie mogl sie wydostac z samochodu to Ty w tym czasie bedziesz zabezpieczal teren tak dlugo zeby zeby tylko nie pomoc?
    Czy bedziesz krzyczal z daleka „nie udzielam pierwszej pomocy bo nie umiem i dlatego tez nie mam w samochodzie apteczki”

  17. ROMEK gratuluje podejscia do sprawy. „Apteczka nie jest obowiazkowa bo nie potrafie udzielic pierwszej pomocy”. Skoro pokonujesz 15 tys km miesiecznie to czas sie w koncu tego nauczyc, a nie blaznowac i sie wymadrzac w temacie ktory jest Ci obcy.

  18. hmm przeczytaj kodeks drogowy i podaj gdzie pisze cos o apteczce…. apteczka chyba od 2 lat nie jest obowiazkiem na wyposazeniu auta.
    tak samo jak policja nie ma prawa ukarac cie za niezlegalizowana gasnice.

    Skoro nie umiem czegos to sie raczej nie podejmuje bo latwo komus krzywde
    zrobic zamiast pomoc jesli o tym nie mam pojecia i nie mialem stycznosci.

    Wszystkie gadzety w apteczce tez maja swoja waznosc terminowa i tego nie uzywa sie codzien. W wiekszosci aut te rzeczy sa jeszcze od nowosci. Ide na zakład z toba ze u ciebie w tej twojej apteczce tez juz wszystko po terminie waznosci i nie kontrolujesz tego…. a pokazujesz swoja madrosc i wyzszosc nie wiadomo przed kim… skoro taka z ciebie znawczyni i umiesz pomoc w wypadkach proponuje zapytac o etat na ratownika medycznego – wydaje mi sie ze bedzie lepiej platne i na miejscu niz jezdzic „po europie”

  19. Jakoś nie wierzę w te 15 tys/mies. Policzcie to sobie, wyciągnijcie jakieś średnie i stwierdzicie, że to kolejny koleś, który chce nam imponować. A jak już przejeżdża te niby 15 tys, to zjadł wszelkie rozumy, jest drogową wyrocznią, nieomylnym aytorytetem moralnym wśród kierowców – tak o sobie myśli.
    Ochłoń przyjacielu!
    Był kiedyś taki szkocki dowcip, Szkot napisał list do syna: Synu wysyłam ci te 10 funtów, o które mnie prosiłeś i pamiętaj, że 10 pisze się z jednym zerem, a nie z trzema.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here