Zabierają nam bunkry – alarmują miłośnicy Roztocza!

11
fot. Łukasz Martyna

Od jakiegoś czasu zasypywane są rowy diamentowe i wstawiane kraty w wejścia do bunkrów linii Mołotowa znajdujących się m.in. w okolicach Horyńca-Zdroju. Temat takiego ograniczania dostępności do obiektów turystycznych, jako pierwsi poruszyli miłośnicy Roztocza. Uważają oni, że bunkry powinny być otwarte dla turystów. Całkowicie innego zdania jest Nadleśnictwo Lubaczów, na terenie którego znajdują się obiekty.

Sprawą zainteresował się Łukasz Solski z portalu nowiny24.pl. Okazuje się, że to Nadleśnictwo Lubaczów dzięki unijnej pomocy zabezpieczyło na swoim terenie 20 bunkrów (2 w leśnictwie Budomierz, 2 w leśnictwie Wielki Las, 6 w leśnictwie Dziewięcierz oraz 8 w leśnictwie Polanka). Zabezpieczenie poradzieckich obiektów podyktowane było głównie względami bezpieczeństwa.

– Oprócz zamontowania krat na wejściach do schronów, zasypano także tzw. diamentowe rowy przy zewnętrznych ścianach, które stanowiły zagrożenie, bowiem miały głębokość do dwóch metrów – mówi na łamach portalu nonwiny24.pl Grzegorz Szafran zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Lubaczów.

Okazuje się także, że penetracja poradzieckich schronów przez ludzi, przeszkadza…. nietoperzom. W trakcie corocznej inwentaryzacji tych ssaków przez chiropterologów z UMCS w Lublinie, wyszło na jaw, że wykorzystają one bunkry jako miejsca hibernacji, schronienia, spoczynku i konsumpcji zdobyczy.

– Zainteresowanie linią Mołotowa szczególnie na Roztoczu Wschodnim, jest ogromne. Bunkry, które są przy trasach, oznakowane na wszystkich szlakach, powinny być otwarte i dostępne dla turystów. Ludzie, którzy decydują się na ich zwiedzanie, mają świadomość tego, że są w miejscu, gdzie trzeba uważać. Do tej pory na Roztoczu, na linii Mołotowa, nie doszło do żadnych wypadków. Dla nietoperzy można stworzyć jakiś rezerwat, albo zakratować kilka bunkrów, gdzie rzeczywiście te zimowiska mają miejsce – twierdzi Łukasz Wiśniewski z Horyńca-Zdroju, miłośnik Roztocza, który o sprawie napisał m.in. na stronie roztoczewschodnie.pl.

Więcej w artykule na portalu nowiny24.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

11 komentarze

  1. Dobrze, że wcześniej udało mi się chociaż trochę zwiedzić nasze okoliczne bunkry. Pierdzistołki z urzędów oczywiście nie są usatysfakcjonowani z utrudniania życia swoim petentom to czepili się zabytków i postanowili je odebrać turystom. Wstyd. A panowie z UMCS… brak słów. Jedna beczka z Greenpeacem i tymi nawiedzonymi archeologami, którzy po wykopaniu jakiejś starej deski gotowi by byli rozkopać komuś całe podwórko ze zburzeniem domu włącznie. Cholerni naukowcy. Jak dla mnie to kolejny wielki absurd…

  2. Panie Boże widzisz i nie grzmisz, atrakcja turystyczna odchodzi w niebyt, ważniejsze netoperki, czy u nas już jest całkowite bezmózgowie, to w jaki sposób ściągać turystów, najlepiej zasadźmy las, zakopmy te tereny i zapomnijmy o nich, jestem zadziwiona działalnością nadleśnictwa

  3. Ale Wy ludzie durni jesteście. Przecież nikt tych bunkrów nie rozwala tylko zasypuje. Jak kiedyś ktos będzie miał pomysł na renowacje takiego budynku to sobie to odkopie, zabezpieczy i udostepni turystom. Czy w Polsce zawsze ludzie muszą czekać na śmiertelny wypadek żeby zabrać się za zamykanie takich objektow? BTW Kimże na litość jest Łukasz Wiśniewski, że cytujecie jego wypowiedzi w artykule? Świat upada.

  4. Auta jeszcze pół biedy, ale żeby za rowery się czepiać. Absurd. Urzędasy, urzędasy… Kto im takie idiotyczne pomysły utrudniania życia ludziom podsuwa. To jest chore, na to nie da się patrzeć ze spokojem. Może za chwile postawią zakazy ruchu na innych drogach, np. polnych biegnących wzdłuż lasu. Najlepiej całkowicie zabronić ludziom wchodzić na teren lasu. Coś mi się wydaje, że panowie z nadleśnictwa po prostu nie mają nic do roboty to zajmują się pierdołami. W tutejszych okolicach wszystko zaczyna dziwaczeć…

  5. Ustawa o lasach
    USTAWA

    z dnia 28 września 1991 r.

    o lasach.*
    (tekst jednolity)

    (Dz. U. 91.101.444)

    Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.
    1a. Jazda konna w lesie dopuszczalna jest tylko drogami leśnymi wyznaczonymi przez nadleśniczego.
    2. Postój pojazdów, o których mowa w ust. 1, na drogach leśnych jest dozwolony wyłącznie w miejscach oznakowanych.
    3. Przepisy ust. 1 oraz art. 26 ust. 2 i 3, a także art. 28, nie dotyczą wykonujących czynności służbowe lub gospodarcze:

    1) pracowników nadleśnictw,
    2) osób nadzorujących gospodarkę leśną oraz kontrolujących jednostki organizacyjne Lasów Państwowych,
    3) osób zwalczających pożary oraz ratujących życie lub zdrowie ludzkie,
    4) funkcjonariuszy Straży Granicznej chroniących granicę państwową oraz funkcjonariuszy innych organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny,
    5) osób wykonujących czynności z zakresu gospodarki łowieckiej oraz właścicieli pasiek zlokalizowanych na obszarach leśnych,
    6) właścicieli lasów we własnych lasach,
    7) osób użytkujących grunty rolne położone wśród lasów,
    8) pracowników leśnych jednostek naukowych, badawczo-rozwojowych i doświadczalnych, w związku z wykonywaniem badań naukowych i doświadczeń z zakresu leśnictwa i ochrony przyrody,
    9) wojewódzkich konserwatorów przyrody oraz pracowników Służb Parków Krajobrazowych,
    10) osób sporządzających plany urządzenia lasu, uproszczone plany urządzenia lasu lub inwentaryzację stanu lasu, o której mowa w art. 19 ust. 3.

    4. Imprezy sportowe oraz inne imprezy o charakterze masowym organizowane w lesie wymagają zgody właściciela lasu.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here