Policjanci z Rewiru Dzielnicowych w Wielkich Oczach ustalili sprawcę postrzelenia psa z broni pneumatycznej. 59-letni mieszkaniec Wielkich Oczu przyznał się do winy.
Wczoraj popołudniu dyżurny lubaczowskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o postrzeleniu psa w miejscowości Wielkie Oczy. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili sprawcę postrzelenia, którym okazał się 59-letni sąsiad zgłaszającego. Mężczyzna twierdził, że pies przeszkadzał mu w pracy ciągłe szczekając, co w rezultacie doprowadziło do tak drastycznego posunięcia. Pies z obrażeniami szyi trafił do weterynarza, a sprawca postrzelenia niebawem odpowie za swój czyn przed lubaczowskim Sądem.
Źródło: KPP Lubaczów
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Dobrze gnojsowi tak! Idiota, jego może by tak postrzelił..
A nie mógł sam sobie w łeb strzelić? Za długa lufa?