Lubaczowska A klasa: Szybka odpowiedź lidera!

6
fot. elubaczow.com

Lider lubaczowskiej A-klasy MKS Pogoń-Sokół Lubaczów pokonał w ramach 19 kolejki  w Dachnowie tamtejszy Ursus 0:2  (0:1). Bramki w meczu zdobywali: Michał Kuziemski i Łukasz Mazur. Drużyna z Lubaczowa, po poprzedniej wpadce w Krowicy, tym razem stanęła na wysokości zadania i umocniła swoją pozycję w tabeli. Mecz, który pierwotne miał odbyć się 3-go maja, za porozumieniem klubów rozegrano już w Wielką Sobotę (07.04).

Początek meczu zarysował lekką przewagę drużyny przyjezdnej, która grała sporo „piłką”. Jednak pierwszą groźną okazję do strzelenia bramki miał zawodnik z Dachnowa – Marcin Flis, który najlepiej zachował się w sytuacji tzw. „przebitki” i wyszedł sam na sam z bramkarzem Pogoni-Sokoła, który jednak zatrzymał instynktownie strzał. Po chwili Pogoń mogła odpowiedzieć na ten atak bramką, ale idealnej sytuacji nie zdołał wykończyć jeden z zawodników. Pierwszą bramkę, w trzydziestej minucie meczu, zdobył niesygnalizowanym uderzeniem w dłuższy róg bramki Michał Kuziemski. Strzał mocno zaskoczył miejscowego bramkarza, a piłka dodatkowo odbiła się od słupka. Mimo jeszcze kilku podbramkowych sytuacji dla obu drużyn, w pierwszej połowie kibice goli już nie zobaczyli.

Autorem drugiej bramki dla lubaczowskiego zespołu był Łukasz Mazur.  Bramka ta, to jednak zasługa indywidualnych umiejętności obrońcy Pogoni, który mijając czterech zawodników wypracował idealną sytuację swoim kolegom. Nieco później drużyna z Lubaczowa mogła jeszcze podwyższyć wynik, ale w dwójkowej akcji napastnicy nie zdołali sobie poradzić z twardo grającą obroną gospodarzy. Zawodnikom z Dachnowa także udało się zdobyć bramkę, ale w oczach sędziów napastnik drużyny Ursusa był na minimalnym spalonym. W końcowych minutach doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym drużyny z Lubaczowa. Po zagraniu ręką jednego z zawodników Pogoni-Sokoła nie usłyszeliśmy gwizdka sędziego. Podobną sytuację kilka sekund wcześniej sygnalizowali także zawodnicy przyjezdnych, ta miała jednak miejsce w środku pola.

LKS Ursus Dachnów – MKS Pogoń-Sokół Lubaczów 0-2 (0-1).

Bramki: Michał Kuziemski, Łukasz Mazur

Galeria z meczu w naszym newsie:

LKS Ursus Dachnów – MKS Pogoń-Sokół Lubaczów – ZOBACZ ZDJĘCIA!

elubaczow.com, mk, hp


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!

6 komentarze

  1. „Mimo jeszcze kilku sytuacji dla obu drużyn, które chciały dać dobre widowisko dla kibiców zgromadzonych na Ursus Arena nie udało się zdobyć bramki – głównie przez spalone, które były gwizdane częściej niż to było potrzebne.”
    +
    Obie drużyny pokazały się z dobrej strony, ale niestety po raz kolejny widowisko zepsuły osoby, które nie brały udziału w grze, praca arbitrów nie mogła się podobać, szczególnie bocznej Pani arbiter, której zasada pozycji spalonej chyba nie do końca została przedstawiona przez jej bardziej doświadczonych kolegów z „fachu”.

    Tak to wyglądało, widocznie redakcja ma swoje powody aby nie pod wszystkim się podpisywać.
    Lubaczowska Pogoń (bo pewnie ich macie na myśli pisząc Lubaczów) nie robił afery, a to JA poruszyłem temat pracy arbitrów, tak więc jesteś kolejną osobą, która nie rozumie sensu tego wszystkiego. Nie obarczajcie winą drużyny, miasta ani nikogo poza mną!!
    Macie gdzieś, że wasze drużyny poprzez takich ludzi („arbitrów” – haha, wstyd ich tak nazywać) gubią punkty, bramki a mecze nie dają radości tylko negatywne emocje – to brawo dla Was bo macie przecież honor, który możecie sobie wsadzić w kieszeń i wrócić do domu po kolejnym zepsutym widowisku.

  2. „Jednak pierwszą groźną okazję do strzelenia bramki miał zawodnik z Dachnowa – Marcin Flis, który najlepiej zachował się w sytuacji tzw. „przebitki” i wyszedł sam na sam z bramkarzem Pogoni-Sokoła, który jednak zatrzymał instynktownie strzał”
    Bramkarz nie obronił tego strzełu… To Barnej nie trafił w bramkę 🙂
    Natomiast obronił sam na sam z Patrykiem Majką.

    „Autorem drugiej bramki dla lubaczowskiego zespołu był Łukasz Mazur. Bramka ta, to jednak zasługa indywidualnych umiejętności obrońcy Pogoni, który mijając czterech zawodników wypracował idealną sytuację swoim kolegom.”
    2 bramka wynikała z zamieszania pod polem karnym podczas którego zawodnik Ursusa leżąc na ziemi trzymał piłkę pod pachą co było ewidentwnym karnym… ale oczywiście sędzia tego nie widział.

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here