Pobicie było przyczyna śmierci 66-letniego mieszkańca Cieszanowa. Tak ustaliła lubaczowska prokuratura – pisze portal nowiny24.pl o tragedii z Wigilijnej nocy.
– Sekcja zwłok zmarłego wykazała, że śmierć nastąpiła w wyniku urazów spowodowanych pobiciem – informuje Maria Potoczna, szefowa lubaczowskiej prokuratury. Śledztwo wyjaśni czy w pobiciu brał udział tylko syn zmarłego. Możliwe, że do śmierci 66-latka z Cieszanowa w powiecie lubaczowskim przyczyniły się również inne osoby – czytamy na portalu.
W Wigilię około godz. 4. rano, dyżurny lubaczowskiej komendy został powiadomiony przez interweniującego lekarza o nagłym zgonie 66-letniego mieszkańca Cieszanowa. Skierowani na miejsce zdarzenia policjanci przeprowadzili oględziny i zebrali ślady. Wstępnie ustalono, że kilka godzin wcześniej pomiędzy 66-letnim mężczyzną i jego synem doszło do kłótni, podczas której syn mógł pobić ojca.
Według naszych informacji tragedia rozegrała się w jednym z mieszkań na osiedlu Armii Krajowej. Lubaczowski sąd wydał postanowienie o tymczasowym aresztowaniu 28-letniego mężczyzny. Prokuratura przewiduje, że śledztwo powinno zakończyć się w ciągu miesiąca.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!